Na szczęście dziecku nic się nie stało. Dziadek trafił do izby wytrzeźwień. 54-latek odpowie teraz za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia swojego wnuka. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Dziecko trafiło pod opiekę babci.
Źródło artykułu: WP Wiadomości