Debata na Legii kandydatów na prezydenta Warszawy. Relacja
Na stadionie Legii odbyła się po raz pierwszy debata wszystkich kandydatów. - Miasto musi brać odpowiedzialność za zdrowe wychowanie mieszkańców - przekonywał Jakubiak. - Zaledwie 1% jest przekazywanych pieniędzy na sport - mówił Jaki.
03.10.2018 | aktual.: 03.10.2018 16:12
*Kandydat Zjednoczonej Prawicy, Patryk Jaki *tłumaczył, że sport to ta dyscyplina, która łączy, a nie dzieli. - Sport kochamy, emocjonujemy się. Dlatego chciałbym na chwilę zaproponować, abyśmy wyszli z tych tradycyjnych sporów partyjnych i spojrzeli na sport w Warszawie w szerszej perspektywie. Jeżeli chcemy poważnie rozmawiać o sporcie, to musimy zobaczyć kilka wymiarów sportu. Jako formę rekreacji, sport amatorski, zawodowy i sport jako forma promocji miasta w Europie. Żeby porozmawiać o tych dwóch pierwszych częściach, musimy się zastanowić and tym, czy mieszkańcy Warszawy, którzy chcieliby korzystać z tej formy, mają dostęp do odpowiedniej infrastruktury - mówił Jaki.
- Tu długo można byłoby wymieniać, nawet historycznie, w jakim dzisiaj stanie znalazły się obiekty sportowe. Trzeba zadać pytanie, jeżeli jest infrastruktura w fatalnym stanie, to jest bardzo trudny dostęp ludzi, którzy chcieliby korzystać z nich rekreacyjnie i amatorsko. Trzeba sobie zadać pytanie, dlaczego tak się dzieje. Odpowiedzi przynoszą liczby - ocenił.
- Mamy ranking miast wojewódzkich i na pierwszym miejscu jest Opole, ponad 5% udziału wydatków ogólnych na sport. Na ostatnim miejscu jest Warszawa, zaledwie 1% - zaznaczył kandydat PiS.
- Chciałbym bardzo, żebyśmy o sporcie rozmawiali w sposób wyjątkowo poważny. Dlatego przygotowałem się do debaty i pokazywałem państwu na liczbach, dlaczego warszawski sport rozwija się nieproporcjonalnie do swoich możliwości. Jako jedyny przyniosłem dzisiaj zestawienia budżetów JST z innych miast, pokazałem, jak wygląda finansowanie w innych klubach. Powołałem się na dokumenty i analizy ośrodków, które badają to w sposób zewnętrzny i obiektywny. Chcę, żeby sport w Warszawie był traktowany poważnie. Dlatego chcę złożyć zobowiązania. DOprowadzę do tego, że w Warszawie finansowanie tak, jak to powinno być w innych Polski i Europy, do 5% wydatków budżetowych. Ja to po prostu zrobię. Po drugie, Warszawa zbuduje wreszcie halę sportową, bo Warszawa już dawno zasługuje - tłumaczył Jaki.
Tłumaczył, że stadion Legia jest jednym z symboli rządów Platformy w Warszawie, związany z Legią. - Tym symbolem jest komornik. Chciałem przekazać mojemu konkurentowi Rafałowi Trzaskowskiemu informację o tym, jak komornik zajął 5 mln zł Legii. Komornik z dzielnicy Śródmieście z Platformy Obywatelskiej. Bardzo proszę i proszę o refleksję - powiedział wiceminister sprawiedliwości.
Andrzej Rozenek, kandydat SLD
- Za mojej kadencji zostanie odbudowana Skra. Powstanie lekkoatletyczny stadion na miarę XXI wieku, stadion imienia Ireny Szewińskiej. Za moich czasów zostanie odbudowany tor żużlowy, powstanie sala widowiskowo-sportowa z prawdziwego zdarzania. Będzie to sala im. Roberta Brylewskiego - przekonywała Rozenek.
Dodał, że chciałby, aby Warszawa była dumna ze swoich sportowców i żeby warszawiacy mogli korzystać powszechnie ze sportu w Warszawie w sposób egalitarny, równy. - Równy sport dla wszystkich w Warszawie - zaznaczył kandydat SLD.
Marek Jakubiak, Kukiz'15
- Pamiętam Warszawę, gdzie w każdej dzielnicy był klub sportowy. Na około tego sportu młodzież się autentycznie kręciła. Dzisiaj komercjalizacja sportu, wyprowadzanie go na niwę zarobkową, doprowadza do takiej sytuacji, że nasza mistrzyni Anita Włodarczyk praktycznie w ruinach trenuje. Wielkim wyrzutem sumienia jest Polonia Warszawa, jak i Skra Warszawa, jak i Warszawianka - tłumaczył Jakubiak.
Przekonuje, że miasto musi brać odpowiedzialność za zdrowe wychowanie mieszkańców, za dopingowanie młodzieży, "która musi gdzieś energię rozładowywać i wydaje się, że sport jeszcze jedną ma cechę, którą chciałbym tutaj podkreślić". To jest integracja - stwierdził.
- Miasto w swojej odpowiedzialności za sport powinno ponosić koszty utrzymania sportu, ale proporcjonalnie według mojej definicji, do ilości mieszkańców, powinno to być przypisane do dzielnic, a nie do kompetencji samego prezydenta - ocenił kandydat Kukiz'15.
*Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej *
- Trudno narzekać na infrastrukturę, jeśli się jest na tak wspaniałym stadionie Legii, który został wybudowany dzięki obecnym władzom Warszawy i PO. Wystarczy zobaczyć 12 orlików, to inwestycja rządowa za naszych czasów, trzeba zobaczyć remonty, które były robione w OSiR-ach, małe kluby, mnóstwo inwestycji, które były robione - przekonywał.
Dodał, że najważniejsze są plany na przyszłość, "bo w mojej ocenie szklanka jest w połowie pełna". - Warszawa potrzebuje hali widowiskowo-sportowej i taką wybudujemy na błoniach Stadionu Narodowego. Mój konkurent mówił, że sport łączy. Mam nadzieję, że tak będzie i w planie miejscowym dzięki PO zostało wyznaczone miejsce na halę - zapowiedział kandydat KO.
- Teraz o sporcie w Warszawie. Czy jest idealnie? Nie, nie jest idealnie i dlatego trzeba wyciągać wnioski. Trzeba inwestować, po to są konieczne te inwestycje, które my popieramy. Hala widowiskowo-sportowa, centrum sportu młodzieżowego czy inwestycje w Skrze. Tutaj trzeba korzystać z najlepszych możliwych wzorców i przy całym szacunku, to nie jest zaplecze Ekstraklasy- Odra Opole albo Lewski Spartak Sofia. Naprawdę - stwierdził Trzaskowski.
- Każdy kibic Legii wie, że gdyby było tak, jak chciał PiS, to tego stadionu by po prostu nie było. A jeżeli chodzi o komornika, to gdyby mój konkurent wiedział coś więcej na ten temat, podstawa naliczania podatku właśnie została zmieniona po to, żeby Legia ten podatek mniejszy płaciła. Mój konkurent powiedział: ja i moja grupa wtedy, kiedy obejmowaliśmy władzę. Tego byśmy właśnie bardzo nie chcieli, tej grupy, która przejmie i obejmie władzę - powiedział poseł.
Jacek Wojciechowicz, Akcja Warszawa
Uważa, że stadion lekkoatletyczny Skry musi być odbudowany praktycznie i stworzony od nowa. - To dotyczy też toru na Stegnach. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że w przypadku niektórych kandydatów, to będzie trudne o tyle, że już powydawali na te szóste, siódme linie metra tyle pieniędzy, że nie wiem z czego miałaby być finansowana odbudowa np. Skry - powiedział Wojciechowicz.
- Sport musi być oparty na takiej piramidzie. Począwszy od sportu uczniowskiego, który ma bazę w postaci szkół, potem mniejsze kluby, aż do sportu wyczynowego. Wydaje się, że przyjęcie programu promowania miasta przez sport, ale przy jednoczesnym udziale miasta w tej pomocy dla sportowców, to jest fantastyczna rzecz. Jeżeli Anita Włodarczyk jest pokazywana przez kamery na całym świecie przez kilkanaście minut w trakcie zawodów, to ja się pytam, dlaczego tam nie ma reklamy spółki miejskiej, która powinna sponsorować tego typu zawodników - wyjaśnił kandydat, Akcja Warszawa.
Zapowiedział, że chciałby utworzyć przy prezydencie radę ds. sportu, bo wydaje się, że środowisko sportowe trzeba zebrać i rozmawiać. - Jeśli chodzi o kluby konkretnie, to usiądźmy do stołu, porozmawiajmy o umowach sponsorskich, ale też postawmy określone cele, bo to nie może być tak, że tylko miasto będzie płacić - mówił Wojciechowicz.
Paulina Piechna-Więckiewicz, koalicji ruchów miejskich
- Jeżeli widzę, że w trakcie przerwy wakacyjnej albo ferii dzieciaki nie mogą dostać się na swoje boiska szkolne, w bardzo niebezpieczny sposób przechodzą przez ogrodzenia, bo mimo deklaracji miasta, te boiska nie są otwarte - mówi.
Zaznacza, że trzeba wydać konkretne pieniądze na zabezpieczenie ludzi, którzy będą odpowiadali za bezpieczeństwo dzieci na boiskach, na sport masowy, na to, żeby dzieci nie były otyłe, a sport może im w tym pomóc. - Myślę, że bardzo ważna jest hala widowiskowa, ale jeśli nie zajmiemy się sportem masowym, amatorskim, to nie będziemy mieli też wielkich sukcesów w sporcie profesjonalnym - stwierdził kandydatka na wiceprezydenta Warszawy.
Zobacz także: Leszek Miller – polityk, który nikomu nie musi nic udowadniać
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl