Coraz więcej psów w schroniskach. Przestraszyły się fajerwerków
Tylko w sylwestra na Paluch trafiło 20 psów.
W schronisku Na Paluchu przybywa zwierząt, które uciekły od właścicieli po usłyszeniu huku petard. W ostatnich dniach Straż Miejska przywiozła kilkadziesiąt psów.
Do schroniska w ostatnich dniach często przyjeżdżają strażnicy Ekopatrolu. Przywożą głównie psy , które przestraszyły się i zgubiły w wyniku wystrzałów fajerwerków. Tylko w sylwestra na Paluch trafiło 20 psów - informuje Polskie Radio RDC.
- Nie wszystkie mają czipy albo po prostu nie udaje się ustalić właściciela – wyjaśnia w rozmowie z RDC Magda Migdał ze schroniska.
Taka sytuacja pokazuje, że okresie noworocznym warto zwrócić na swoje psy większą uwagę. Szczególnie, gdy w pobliżu używane są środki pirotechniczne.
Część zwierząt trafiło już z powrotem do swoich właścicieli. Zdjęcia ostatnio odnalezionych czworonogów można znaleźć na stronie schroniska www.napaluchu.waw.pl
Źródło: RDC/Wawalove
(Oprac: MO)
Przeczytaj też: Abp Hoser wciąż w szpitalu. "Ma malarię"