Ceny za parkowanie pójdą w górę. Nawet 2,4 tys. zł za abonament
Urzędniczych pomysłów na usunięcie samochodów "niechcianych" jest więcej
06.03.2017 10:56
2,4 tys. zł. Tyle miałby zapłacić za abonament na drugi samochód mieszkaniec strefy płatnego parkowania. Cena za pierwsze auto pozostałaby bez zmian, pod warunkiem, że będzie ono miało ekologiczny silnik. Takie zmiany proponują warszawscy urzędnicy.
O sprawie informuje Gazeta Wyborcza. Zarząd Dróg Miejskich zaproponował warszawskim radnym, by cena abonamentu dla mieszkańców pozostała na dotychczasowym poziomie, ale tylko na jeden samochód w rodzinie. Na kolejny wzrosłaby drastycznie. Jak podkreślał wiceprezydent Michał Olszewski w rozmowie z WawaLove, ratusz chce powoli wyeliminować z miasta samochody, które przyczyniają się do powstawania smogu.- Budujemy system zachęt. Taki, który daje możliwość realnej poprawy jakości przemieszczania się w Warszawie innymi środkami transportu niż samochód - mówił wiceprezydent.
Nie tylko wyższy abonament
Kilka dni temu wprowadzono spor udogodnienia dla pasażerów komunikacji miejskiej dojeżdżających do Warszawy. - Decyzje podjęliśmy po rozmowie z mieszkańcami i radnymi z okolicznych gmin - mówiła WawaLove rzeczniczka ratusza Agnieszka Kłąb. - Wynikają z tego same korzyści. Mieszkańcy zapłacą mnie, a jeśli część warszawiaków i mieszkańców okolicznych gmin przesiądzie się do komunikacji miejskiej, zmniejszy się też emisja spalin - podkreślała rzeczniczka.
ZDM proponuje teraz, by cena abonamentu na pierwszy samochód pozostała bez zmian, za kolejne auto trzeba będzie płacić 2,4 tys. zł rocznie. Od 2020 roku wyższa cena objęłaby także pierwszy pojazd, jeśli jego silnik nie spełniałby norm paliwa Euro 6. W Warszawie wydano ok. 30 tys. abonamentów na parkowanie w strefie płatnego parkowania.
Urzędniczych pomysłów na "niechciane" auta jest więcej. To nie tylko podniesienie cen za abonament, ale i podniesienie cen za godzinę parkowania w Centrum czy ograniczenie czasu parkowania w całym Śródmieściu. W porównaniu z innymi miastami, urzędnicy są i tak dość ostrożni. Jak podaje serwis Moto.wp, władze województwa wielkopolskiego rozważają wprowadzenie zakazu wjazdu do stref zurbanizowanych samochodami z silnikami Diesla nie spełniającymi określonej normy emisji spalin Euro.
Obecnie w stolicy zarejestrowanych jest już prawie 1,5 miliona pojazdów. Przypuszcza się, że drugie tyle wjeżdża codziennie do stolicy.
Proponowania przez warszawskich urzędników podwyżka abonamentu, ma nie dotyczyć pojazdów specjalnych, np. do przewożenia osób niepełnosprawnych.
Przeczytajcie też: W CZD będą leczyć rdzeniowy zanik mięśni. Proszą rodziców dzieci, by się zgłaszali