RegionalneWarszawaAfera billboardowa. Ratusz bierze pod lupę kampanię PiS w sprawie sądów

Afera billboardowa. Ratusz bierze pod lupę kampanię PiS w sprawie sądów

W całej Polsce zawisły billboardy, które miały tłumaczyć, dlaczego reforma sądów jest kluczowa.

Afera billboardowa. Ratusz bierze pod lupę kampanię PiS w sprawie sądów
Karolina Kołodziejczyk

12.09.2017 19:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Mamy pewne wątpliwości - tak stołeczny ratusz komentuje aferę billboradową. Urząd sprawdzi działania fundacji odpowiedzialnej za kampanię promującą reformę sądownictwa autorstwa PiS.

Kampanię przygotowała podlegająca premier Beacie Szydło Polska Fundacja Narodowa. W całej Polsce zawisły billboardy, które miały tłumaczyć, dlaczego reforma sądów jest kluczowa. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz chce przeanalizować działania fundacji i sprawdzić, czy działa ona zgodnie z prawem.

- Przeanalizowaliśmy statut fundacji. Mamy pewne wątpliwości, czy akcja mieści się w celach statutowych. Dlatego prezydent poprosiła we wtorek o przesłanie kopii uchwał związanych z prowadzeniem kampanii - mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika ratusza.

Afera billboardowa. O co chodzi?

Kampanię ws. reformy sądownictwa przeprowadza Polska Fundacja Narodowa, która korzysta ze wsparcia finansowego państwowych koncernów, m.in. paliwowych i energetycznych. Na niedawnej konferencji prasowej, w której uczestniczyła też premier Beata Szydło , przedstawiciele PFN stwierdzili, że kampania ma na celu m.in. wyjaśnienie polskiej i światowej opinii publicznej znaczenia reform wymiaru sprawiedliwości.

W ramach kampanii utworzono strony internetowe: takjakbylo.pl i sprawiedliwesady.pl. Na ulicach polskich miast pojawiły się z kolei billboardy z hasłem "Niech zostanie tak jak było. Czy na pewno tego chcesz?". W sieci dostępny jest też pierwszy spot.

Opozycja uważa, że kampania jest formą kampanii wyborczej PIS. - To jest sytuacja niewątpliwie bulwersująca, bo będzie kosztowała polskiego podatnika miliony złotych - uważa Mariusz Witczak z PO. Politycy Nowoczesnej nazywają działania PFN "twardą, partyjną propagandą". - PFN - działając niezgodnie ze statutem - finansuje partię polityczną - przekonuje poseł Adam Szłapka.

Źródło: tvnwarszawa.pl

Oprac. Karolina Pietrzak

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Obraz
warszawapispo
Komentarze (0)