Warszawa. Pomnik Jezusa z tęczową flagą. Jest oświadczenie kardynała Kazimierza Nycza
Warszawa. Po nocnej akcji z tęczowymi flagami pojawiło się oświadczenie kardynała Kazimierza Nycza. Duchowny ocenił, że flaga na pomniku Jezusa Chrystusa przed Bazyliką Świętego Krzyża w Warszawie to "profanacja, która spowodowała ból ludzi wierzących".
29.07.2020 20:46
"Profanacja zabytkowej figury Chrystusa “Sursum corda” przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie spowodowała ból ludzi wierzących, parafian kościoła Świętego Krzyża oraz wielu mieszkańców stolicy, dla których figura Zbawiciela dźwigającego krzyż stała się symbolem nadziei w najtrudniejszych dniach Powstania" - czytamy w oświadczeniu metropolity warszawskiego.
"Apeluję, by niezależnie od wyznawanych poglądów szanować uczucia religijne ludzi wierzących. Zaprzestańmy stosowania aktów wandalizmu i przekraczania granic w debacie publicznej" - dodał kardynał Kazimierz Nycz.
Warszawa. Nocna akcja z udziałem tęczowych flag
W nocy z wtorku na środę na kilku warszawskich pomnikach - m.in. Jezusa Chrystusa przed Bazyliką Świętego Krzyża, Syrenki Warszawskiej oraz Józefa Piłsudskiego - pojawiły się tęczowe flagi. Za akcją stoją takie formacje jak: Gang Samzamęt, Stop Bzdurom oraz Poetka. Żaden z pomników nie został zniszczony.
Poza flagami na pomnikach przyklejone zostały również kartki z manifestem organizatorów. "To jest szturm! To tęcza. To atak! Postanowiłyśmy działać. Tak długo jak będę się bać trzymać cię za rękę. Tak długo aż nie zniknie z naszych ulic ostatnia homofobiczna furgonetka. To nasza manifestacja odmienności – ta tęcza. Tak długo jak flaga będzie kogoś gorszyć i będzie 'niestosowna', tak długo uroczyście przyrzekamy – prowokować".
Beata Szydło i Mateusz Morawiecki komentują. "Profanacja"
Do sprawy odniosła się Beata Szydło. "Działacze LGBT domagają się szacunku dla siebie, tymczasem okazuje się, że nie mają żadnego szacunku dla miejsc i pomników świętych dla Polaków" - czytamy we wpisie na Twitterze.
Wcześniej głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu stwierdził, że "granice zostały przekroczone". "Zbezczeszczona figura Jezusa z Krakowskiego Przedmieścia to nie tylko symbol religijny, ale świadek dramatycznej historii stolicy. Tej samej Warszawy, która ucierpiała z rąk ludzi, którzy nie tolerowali innej wizji świata, niż ich własna" - czytamy we wpisie Morawieckiego.