Walka o fotel po Johnsonie. Jest 10. kandydatka. To faworytka
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss ogłosiła, że będzie ubiegać o przywództwo w rządzącej Partii Konserwatywnej, a tym samym fotel premiera. Truss jest 10. kandydatką do zastąpienia Borisa Johnsona i jedną z faworytek do zwycięstwa.
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss ogłosiła swoją decyzję w niedzielę wieczorem.
Truss powiedziała dziennikowi "The Daily Telegraph", na którego łamach ogłosiła start, że chce "walczyć w wyborach jako konserwatystka i rządzić jako konserwatystka" i w dniu objęcia urzędu zacznie od obniżenia podatków.
Liz Truss od kilku miesięcy wymieniana była jako potencjalna następczyni Borisa Johnsona i sondaże wskazują, że należy do najbardziej popularnych polityków Partii Konserwatywnej wśród jej wyborców.
Londyn. Szefowa MSZ 10. osobą, która zgłosiła się do wyborów
Niedługo po Truss swoje kandydowanie ogłosił jeden z nowo mianowanych parlamentarnych podsekretarzy stanu w MSZ Rehman Chishti, ale jego szanse na wygraną są bliskie zera.
Wcześniej do wyścigu o zastąpienie Johnsona przystąpili:
- były minister finansów Rishi Sunak
- jego następca Nadhim Zahawi
- obecny minister transportu Grant Shapps
- były minister zdrowia, a wcześniej m.in. finansów Sajid Javid
- szef komisji spraw zagranicznych w Izbie Gmin Tom Tugendhat
- szef komisji zdrowia, a wcześniej m.in. minister zdrowia i spraw zagranicznych Jeremy Hunt
- wiceminister handlu międzynarodowego Penny Mordaunt
- prokurator generalna Anglii i Walii Suella Braverman
- była wiceminister ds. wyrównywania szans Kemi Badenoch.
Nie zdecydował się na to natomiast minister obrony Ben Wallace, któremu dawano największe szanse na wygraną.
Boris Johnson odchodzi po fali skandali
Wybory nowego lidera Partii Konserwatywnej konieczne są w związku z zapowiedzianą w czwartek przez Johnsona rezygnacją z tego stanowiska oraz z urzędu premiera, choć będzie on pełnił obowiązki do czasu wyłonienia następcy.
Jako że Partia Konserwatywna ma większość w Izbie Gmin, nowy lider automatycznie obejmie też urząd premiera. W poniedziałek władze partii mają ogłosić harmonogram przeprowadzenia wyborów.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński - PAP