Dyplomacja krykietowa
Jeśli chodzi o liczbę ludzi czynnie uprawiających dany sport, krykiet ustępuje tylko piłce nożnej. Gra, która w Polsce cieszy się marginalnym zainteresowaniem, jest sportem numer jeden wśród narodów południowej Azji.
Szczególną rolę gra pełni w stosunkach pomiędzy Indiami i Pakistanem, które wciąż pozostają w sporze o Kaszmir. Po krwawych zamachach w Bombaju, w których pakistańscy islamiści zabili około 190 osób, stosunki obu państw uległy nagłemu pogorszeniu. Mistrzostwa świata w krykiecie w 2011 roku były okazją do ich ocieplenia. Premierzy obu państw wspólnie obejrzeli półfinałowe starcie Indii z Pakistanem.
W krykietową politykę mocno angażują się również Chiny, pompując miliony dolarów w reprezentację Indii Zachodnich. Jest to element krykietowej wojny, jaką Chiny prowadzą z Tajwanem, który również łoży na rozwój tego sportu na Karaibach. Wygląda na to, że na razie Chińczycy wygrywają wymianę, bo Dominika i Grenada przestały uznawać państwowość Republiki Chińskiej.
Na zdjęciu: prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush gra w krykieta podczas spotkania w amerykańskiej ambasadzie w stolicy Pakistanu Islamabadzie (4 marca 2006 roku).