Wałęsa uderza w Tuska. Mówi, kogo teraz poprze
Lech Wałęsa nie ukrywa, że ma pretensje do Platformy Obywatelskiej po tym jak zagłosowała za nowelizacją o Sądzie Najwyższym. Były prezydent napisał wówczas w mediach społecznościowych, że "wycofuje swoje sympatyzowanie z PO". W rozmowie z serwisem Rp.pl odniósł się do tej deklaracji i zapowiedział, że poprze ugrupowanie Szymona Hołowni.
Sejm 13 stycznia przegłosował nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Projekt był forsowany przez premiera Mateusza Morawieckiego i ma on umożliwić wypłatę Polsce unijnych pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Jego zapisy wywołały szereg kontrowersji. Przeciwny jego uchwalaniu był też Lech Wałęsa, który po wszystkim skrytykował Platformę za poparcie projektu.
- Może PO liczy na to, że Senat zmieni ten projekt? Jeżeli nie uda się wprowadzić poprawek, to może nie poprą ustawy? Zobaczymy. Powinni docisnąć w Senacie, a jeżeli nie uda się wprowadzić zmian, to muszę wycofać poparcie - powiedział Wirtualnej Polsce Wałęsa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Wałęsa krytykuje, ale nie wyklucza, że zagłosuje
Lech Wałęsa o sprawę pytany był też w rozmowie z serwisem Rp.pl. Odniósł się m.in. do stanowiska Donalda Tuska, wciąż nie wykluczając, że zagłosuje na PO. - Nie wiem jeszcze jakie jego jest zdanie. On od początku mówił, że dla interesu jest gotów nie zauważyć łamania prawa przez PiS. Tutaj różnimy się - ja bym się za żadną cenę nie sprzedał - powiedział Wałęsa.
W tym momencie padło pytanie, czy były prezydent poprze ugrupowanie Szymona Hołowni, które zagłosowało przeciw wspomnianej nowelizacji. - Wszystko wskazuje na to, że nie będę miał wyboru. Ja inaczej nie mogę w sumieniu swym postąpić - odpowiedział.
Wałęsa o przyszłym premierze
- Ja mu powiedziałem, że ja go poprę za 10 lat. Powiedziałem mu: muszę ciebie sprawdzić. Ładnie mówisz, jesteś dobry na dziś. Ale jak będziesz dobry, kiedy będziesz miał możliwości, tego nie wiem i muszę się jeszcze tobie przyjrzeć - tłumaczył serwisowi Rp.pl po pytaniu: czy to Szymon Hołownia powinien po wyborach zostać premierem.
Jednocześnie Lech Wałęsa, mimo wcześniejszej krytyki, wskazał, że to Donald Tusk jest najlepszym kandydatem na kolejnego premiera. - Ja jednak nie zmienię zdania. Tusk to jeden z największych polityków obecnych czasów. Z tego punktu widzenia będę go popierał, jest politycznie najbardziej sprawny - podkreślił.
Źródło: Rp.pl, WP Wiadomości