Kaczyński nie ustępuje Tuskowi. Kluczowe miesiące
Jarosław Kaczyński i Prawo i Sprawiedliwość nie oddają pola w walce o przewodzenie w przedwyborczych sondażach. W badaniu IBRiS dla Radia Zet partia rządząca zanotowała ponad 33 procent poparcia, co oznacza wzrost o 3,8 punktu procentowego wobec sondażu z grudnia.
Prawo i Sprawiedliwość ponownie może liczyć na fotel lidera w sondażu partyjnym przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi. Według danych z najnowszego badania IBRiS, na partię Jarosława Kaczyńskiego chce obecnie głosować 33,4 proc. badanych.
Oznacza to, że PiS wciąż zachowuje przewagę na drugą w stawce Platformą Obywatelską, na którą głosowałoby ponad 27 procent wyborców. Partia, której liderem jest Donald Tusk, mimo także znacznego wzrostu poparcia wobec badania z grudnia (3,5 punktu procentowego) nie skróciła dystansu do PiS.
Na podium znalazłaby się też Polska 2050 Szymona Hołowni, która może liczyć na ponad 9 procent głosów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leopardy dla Ukrainy. "Nie wyobrażam sobie braku zgody"
Walka o wejście do Sejmu
Ugrupowanie Szymona Hołowni stara się gonić Lewica, która we wspomnianym badaniu uzyskała 8,9 procent poparcia (poprzednio – 8,2 procent). Znaczny wzrost zanotowała z kolei Konfederacja, która zwiększyła sondażowe poparcie z 5,5 do 7 procent.
Do Sejmu weszłoby jeszcze PSL-Koalicja Polska z 5,9-procentowym poparciem. (poprzednio 6,1 procent).
Na pytanie o sympatie partyjną nie odpowiedziało 8,4 procent badanych. Z kolei wzięcie udziału w wyborach zadeklarowało 53,3 procent uprawnionych do głosowania.
Źródło: Radio Zet
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS przeprowadzono na zlecenie Radia ZET w dn. 14-15.01.2023r. metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
