"Walczy o życie". Polski MSZ zabrał głos ws. zamachu na Słowacji
- Premier Słowacji Robert Fico walczy o życie - mówił rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński. Dodał, że w kwestii ilość kul, które trafiły polityka, pojawiają się sprzeczne informacje.
Wroński podawał informacje, które otrzymał od polskiego ambasadora na Słowacji Macieja Ruczaja. Mówił, że premier Fico jest obecnie operowany w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy. W placówce obecni są ministrowie słowackiego rządu: zdrowia, MSW i obrony.
"Sprzeczne informacje"
- Niewiele wiemy na temat stanu premiera oficjalnie. Posłowie jego ugrupowania twierdzą, że ten stan jest ciężki. Premier Słowacji walczy teraz o życie - stwierdził. Dodał, że nie jest pewne, ile kul trafiło premiera.
- Pierwotnie mówiono o jednym postrzale w brzuch. Teraz pojawiają się sprzeczne informacje, co do tego, ile kul trafiło premiera Fico - mówił.
Dodał, że sytuacja polityczna na Słowacji jest "dość napięta".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Fico postrzelony. Dramatyczne doniesienia ze Słowacji
Do zamachu na premiera Słowacji doszło w środę. Według relacji świadków Fico wyszedł przed Dom Kultury w miejscowości Handlova, gdzie odbywało się posiedzenie rządu. Gdy polityk witał się z ludźmi, padło kilka strzałów. Funkcjonariusze ochrony podnieśli premiera z ziemi i przenieśli go do samochodu, którym odjechali wraz z politykiem do szpitala.
Policja otoczyła kordonem okolicę, a Dom Kultury został ewakuowany. O bezpieczeństwo pozostałych członków rządu zadbała ochrona. Jak podaje telewizja TA3, domniemany napastnik został spacyfikowany i zatrzymany przez policję.
W oficjalnym komunikacie podano, że Robert Fico "został wielokrotnie postrzelony i znajduje się w stanie zagrażającym życiu". - Mogę potwierdzić, że doszło do próby zamachu na premiera - powiedział w rozmowie z agencją Reutera rzecznik słowackiego resortu spraw wewnętrznych.