W starciach w Faludży zginęło 7 osób
Amerykańska piechota morska przeprowadziła
w Faludży, w nocy ze środy na czwartek, akcję, której celem było
zniszczenie siatki bojowników najbardziej poszukiwanego terrorysty
Abu Musaby Zarkawiego - poinformował gen. Mark Kimmitt, zastępca
dowódcy sił wielonarodowych.
Jak poinformował zarząd miejscowego szpitala, siedem osób zginęło, a 17 zostało rannych.
Natomiast według Kimmitta, podczas akcji zginęło 10-15 osób, w tym według pierwszych informacji, bojownicy obcych narodowości. Mieli to być kandydaci do operacji samobójczych.
Kimmitt sprecyzował, że celem akcji marines był dom w dzielnicy Dżibail, gdzie - według informacji uzyskanych przez wywiad - zebrali się bojownicy. Podczas akcji użyto - jak wyraził się Kimmitt - precyzyjnych broni.
Była to już czwarta tego rodzaju akcja amerykańska w Faludży od 19 czerwca. Kimmit zapowiedział dalsze.
Amerykanie oskarżają grupę Zarkawiego, podejrzewaną o związki z Al-Kaidą, o dokonanie co najmniej 25 ataków terrorystycznych na terytorium Iraku.
