Szef sztabu armii izraelskiej Szaul Mofaz ostrzegł we wtorek, że Izrael może zaatakować cele syryjskie w Libanie, jeżeli będzie to konieczne dla przywrócenia spokoju na północnej granicy Izraela.
Generał Mofaz powiedział to na spotkaniu parlamentarnej komisji spraw zagranicznych i obrony - poinformował członek tej komisji.
W nocy z poniedziałku na wtorek z południowolibańskiej tzw. strefy bezpieczeństwa - utworzonej w 1985 r. w celu niedopuszczenia do infiltracji arabskich terrorystów na teren samego Izraela - wycofało się trzy czwarte stacjonujących tam do tej pory wojsk izraelskich. Syria sprawuje faktyczną władzę w Libanie.(bas)