W przedzień zimy. Bezdomni na Podhalu
21.10.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zbliża się zima, więc czas pomyśleć o ludziach samotnych, starych i bezdomnych.
- Mamy jeszcze 2-3 wolne miejsca. W razie konieczności są materace i możemy kogoś położyć na podłodze. Sądzę, że wystarczy nam środków na utrzymanie schroniska w zimie - mówi Janina Skupień z zakopiańskiego Ośrodka Opieki Społecznej. Noclegownia służy bezdomnym z Podhala. - Oczywiście nikogo nie odsyłamy z kwitkiem, nawet spoza miasta, zwłaszcza w zimie- dodaje. W Nowym Targu problem bezdomnych prawie nie występuje. - To są sporadyczne wypadki- sądzi Stanisława Podkanowicz z tamtejszego Ośrodka Pomocy Społecznej. - W takich przypadkach mamy do dyspozycji hotel robotniczy. Najbiedniejszym przydzielamy tzw. zasiłki celowe (np. na węgiel).
W Zakopanem posiłkami dla najbiedniejszych zajmuje się kuchnia Brata Alberta przy ul. Nowotarskiej, w Nowym Targu stołówkę dla biednych prowadzi polski Komitet Pomocy Społecznej przy ul. Kościuszki 8.
Tygodnik Podhalański
(jj/ban)