Sejmowy korytarz
Przemykasz sejmowym korytarzem. Nagle potykasz się o coś. Trup!
Potrącony trup okazuje się być na szczęście całkiem żywym posłem.
- ...nieeeeech żyje naaaaaam! - wykrzykuje z podłogi. - A kto? Elaaaaaa!
Zdaje się że rozpoznajesz tego imprezowicza, ale nie ma czasu. Zza węgła nadciągają dziennikarze.
Trzeba decydować - albo zostajesz tu i wygłaszasz oświadczenie dla prasy, albo zmykasz.
* Zobacz w Wiadomościach WP*
*Wirus filipiński atakuje
Poseł Grzegorek*
Elżbieta kruk, specjalistka od czegoś tam