W Kielcach uczczono pamięć ppor. Łukasza Kurowskiego
Podczas środowej mszy świętej w intencji
ojczyzny, celebrowanej w święto Wojska Polskiego w kościele
garnizonowym w Kielcach, chwilą ciszy uczczono pamięć ppor.
Łukasza Kurowskiego, poległego we wtorek w misji pokojowej
naszego żołnierskiego kontyngentu w Afganistanie.
Podporucznik został ranny w czasie patrolu; zmarł po przewiezieniu do szpitala polowego. Miał 28 lat, był żonaty. Zawodową służbę wojskową pełnił jako dowódca plutonu czołgów w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie.
Chcemy dziś wyrazić wielkie uznanie wszystkim polskim żołnierzom, wykonującym niebezpieczne zadania w ramach sił międzynarodowych. Pochylamy głowy - na znak hołdu - przed tymi, którzy zginęli na ziemi irackiej, a także afgańskiej, broniąc pokoju, ładu i stabilności oddali życie w głęboko ludzkiej sprawie wolności - powiedział w homilii ks. płk Adam Prus do około 2 tys. uczestników uroczystości.
Jak ocenił, składający za granicą daninę życia żołnierze to "bohaterowie naszych czasów", zaświadczający w nowych realiach świata, iż "nosić polski mundur jest wielkim honorem".
Ks. Prus dodał, że ważną rolę w misjach pokojowych i stabilizacyjnych pełni kieleckie Centrum Szkolenia na Potrzeby Sił Pokojowych. Profesjonalna służba jego kadry jest wysoko oceniana "dowodem tego jest choćby fakt, że dowódca tej jednostki, płk Tomasz Bąk, 15 sierpnia 2007 roku odbiera w Warszawie szlify generalskie - argumentował ks. pułkownik.
Nasi żołnierze godnie kontynuują najchlubniejsze tradycje polskiego oręża nie tylko słowem, ale i czynem, przekonując o wierności dewizie "Bóg-Honor-Ojczyzna" podkreślił kapelan wojskowy.