W co grają Ziobro i Gowin? Koalicjanci Kaczyńskiego rozszyfrowani
Gościem Agnieszki Kopacz w programie „Newsroom” WP był prof. Antoni Dudek. W rozmowie został zapytany o niedawne wystąpienie Jarosława Gowina na konwencji Porozumienia, które można było odczytać jako próbę nawiązania dialogu z kimś spoza Zjednoczonej Prawicy. Prof. Dudek stwierdził, że próba ta mogła być skierowana do przewodniczącego PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Gowin tym razem bardziej kusił już nie prezesa Kaczyńskiego, bo tu nie ma nadziei, że go zdoła przekonać do siebie. Mam wrażenie, że bardziej kusił PSL i Kosiniaka-Kamysza, szukając pod hasłem "nowej polskiej chadecji” jakiegoś mostu między jego partią a PSL-em. Czy to jest możliwe? Myślę, że tak, ale najpierw musi się rozpaść ostatecznie Zjednoczona Prawica. Gowin nie może być z jednej strony wicepremierem i ministrem ważnego resortu, a zarazem występować częściowo opozycyjnie wobec własnego rządu - zauważa prof. Dudek. - To samo dotyczy Zbigniewa Ziobry. Mamy do czynienia w przypadku obu tych polityków z częściowo schizofreniczną sytuacją. Z jednej strony są w rządzie, a z drugiej strony coraz ostrzej go krytykują. Taki stan jest na dłuższą metę nie do utrzymania – dodał prof. Antoni Dudek.