W. Brytania: pokojowy protest i nowe zamieszki na tle rasowym
Dwóch policjantów zostało rannych w piątek wieczorem w londyńskiej dzielnicy Brixton, gdy pokojowy marsz czarnej społeczności przerodził się w demolowanie sklepów i niszczenie samochodów. Marsz zorganizowano aby zaprotestować przeciwko zastrzeleniu przez policję czarnoskórego mężczyzny.
Policja poinformowała, że po marszu ok. 120 osób "dopuściło się aktów przemocy" polegających na zniszczeniu kilku sklepów i przewracaniu samochodów. Policje obrzucono butelkami.
29-letniego czarnoskórego Dereka Bennetta policjanci zastrzelili w poniedziałek przekonani, że trzyma on w dłoni broń palną. Okazało się, że była to zapalniczka w kształcie pistoletu. Bennett okazał się pacjentem miejscowego szpitala psychiatrycznego. (mag)