Joshua Wong - twarz parasolkowej rewolucji
Jak opisują zagraniczne media, Wong pochodzi z protestanckiej rodziny, która jednak trzymała się z daleka od polityki. Gdy chłopak miał 13 lat, założył grupę aktywistów Scholarism, a dwa lata później prowadził protesty przeciwko zapowiedziom wprowadzenia w szkołach w Hongkongu patriotycznego nauczania. Ruch był tak silny, że władze zrezygnowały ze swojego pomysłu.
Mniej efektywnie zakończyły się tegoroczne wystąpienia - nazywane parasolkową rewolucją, ponieważ protestujący starali się chronić pod parasolami zarówno przed upałem, jak i pojemnikami z gazem łzawiącym, którego policja używała do ich rozpędzenia. Wong prowadził nawet krótko strajk głodowy, przerwany jednak za namową lekarza. Ostatecznie 11 grudnia, po niemal trzech miesiącach, rozebrano ostatnie barykady demonstrantów okupujących różne miejsca Hongkongu. Ale wielu uczestników protestów zapowiada, że to nie koniec. Wiedzą, że usłyszał o nich świat - a już na pewno o młodym panie Wongu.
Na zdjęciu:policyjna walczy gazem łzawiącym z prodemokratycznymi demonstracjami, 28 września.