Absurdalne wydanie "Wiadomości" TVP. Pokazali fragment "Faktów" TVN
Jeden z materiałów w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP dotyczył wyroku w sprawie śmierci Pawła Adamowicza. Telewizja publiczna nie omieszkała przy tym uderzyć w TVN. Pokazano nawet fragment wieczornego wydania "Faktów".
"Wiadomości" TVP pokazały w czwartek materiał dotyczący wyroku w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza. Przypomnijmy, że sąd skazał Stefana Wilmonta na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabicie prezydenta Gdańska.
- Mord Pawła Adamowicza nie był sprawą polityczną, a powiązanie zamachu z polityką ma charakter nadinterpretacji - w ten sposób prowadząca wydanie Danuta Holecka zapowiedziała materiał w TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TVP uderza w stację TVN
Następnie mogliśmy usłyszeć w "Wiadomościach", że większość mediów w Polsce poinformowała o wyroku w sprawie śmierci Pawła Adamowicza, ale "część z nich nie zająknęła się o tym, że podłożem zabójstwa nie była polityka".
Publiczny nadawca od razu wykorzystał okazję, by uderzyć w TVN. - Jak stwierdził sąd, motyw zabójstwa nie miał nic wspólnego z narracją serwowaną od kilku lat przez opozycję i część mediów - oświadczył w tle reporter TVP Jan Korab. - Wyrok skazujący dla zabójcy to swoisty akt oskarżenia wobec opozycji i jej mediów - wtórował mu Wojciech Biedroń, publicysta m.in. tygodnika "Sieci".
- Po śmierci prezydenta Gdańska politycy opozycji zaczęli wylewać hejt na TVP - stwierdził za chwilę Korab, po czym telewizja wyemitowała archiwalne wypowiedzi Sławomira Neumanna i Rafała Trzaskowskiego z PO.
Następnie TVP pokazała fragment głównego wydania "Faktów" TVN z godziny 19.00. Choć pracownicy telewizji publicznej nie mieli dużo czasu, aby zmontować materiał, wykorzystali nawet taką okazję, jak wyrok w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska, by bezpośrednio zaatakować konkurencję.
- Także w głównym wydaniu "Faktów" TVN w dniu wydania wyroku nie zmieściła się informacja o tym, że mord nie miał podłoża politycznego - stwierdził reporter TVP.
"Zbrodnia bez precedensu w dziejach powojennej Polski"
Przypomnijmy, że Sąd Okręgowy w Gdańsku zdecydował, iż z uwagi na publiczny charakter zbrodni i zainteresowanie sprawą opinii publicznej, można upublicznić dane i wizerunek Stefana Wilmonta skazanego za zabójstwo Pawła Adamowicza.
Jednocześnie sąd uznał, że o przedterminowe zwolnienie Wilmont będzie mógł się starać po 40 latach przebywania w odosobnieniu.
- Stefan Wilmont popełnił zbrodnię bez precedensu w dziejach powojennej Polski - mówiła w czwartek przewodnicząca składu orzekającego Aleksandra Kaczmarek i podkreśliła, że zabójstwo prezydenta Gdańska odbyło się na oczach tysięcy widzów i publiczności podczas imprezy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w styczniu 2019 roku.
Źródło: TVP, WP Wiadomości
