Uwaga na takie SMS‑y. Policja pokazuje przykład

"Hej mamo. Telefon mi do ubikacji wpadł dzisiaj" - taka z pozoru wiarygodna wiadomość może być początkiem próby oszustwa. Policjanci z Makowa Mazowieckiego ostrzegają przed stosowaną ostatnio przez oszustów metodą "na uszkodzony telefon".

Kobieta dostała taką wiadomosć rzekomo od swojego syna
Kobieta dostała taką wiadomosć rzekomo od swojego syna
Źródło zdjęć: © Pixabay, Policja
oprac. PAB

11.06.2024 | aktual.: 11.06.2024 07:11

Kilka dni temu makowscy policjanci przyjęli zawiadomienie od 50-letniej mieszkanki powiatu makowskiego, która straciła ponad 2 tys. zł. bo uwierzyła, że wiadomość otrzymana na komunikatorze była od syna, któremu zepsuł się telefon.

- Oszustwo "na uszkodzony telefon" polega na tym, że sprawca podszywa się pod kogoś bliskiego, najczęściej córkę lub syna i wysyła wiadomości SMS, informując o uszkodzonym telefonie i prosi o skontaktowanie się przez komunikator - ostrzega podkom. Monika Winnik z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.

Treść wiadomości, która okazała się oszustwem
Treść wiadomości, która okazała się oszustwem© Policja

Osoby wysyłające wiadomość rzekomo potrzebują pieniędzy na nowy telefon. Oszuści dążą do sytuacji, w której sami przelejemy im pieniądze na wskazane konto, bądź przekażemy dane umożliwiające przejęcie rachunku bankowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Najczęściej narzucają presję czasu, aby pokrzywdzone osoby nie miały chwili na weryfikację podanych informacji w wiadomościach tekstowych bądź telefonicznych - dodaje policjantka.

Jak się uchronić? Policjanci podpowiadają, że wystarczy zadzwonić na dotychczasowy numer telefonu bliskiej osoby i wszystko wyjaśnić. W przeciwnym razie konsekwencje mogą być bardzo poważne.

Czytaj także:

Źródło: Policja

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)