Boliwia zmienia kurs. Nowy prezydent zapowiada reset z USA
Po prawie dwóch dekadach rządów socjalistów Boliwia rozpoczęła w sobotę nowy etap swej historii politycznej inwestyturą liberała Rodrigo Paza Pereiry jako nowego prezydenta. Zapowiedziano naprawę relacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi na szczeblu ambasadorów.
Co musisz wiedzieć?
- Rodrigo Paz został zaprzysiężony na prezydenta po drugiej turze wyborów z 18 października.
- Zapowiedział przywrócenie relacji z USA do poziomu ambasadorów po 17 latach przerwy.
- Nowy rząd stawia na "kapitalizm dla wszystkich”.
Czy reset z USA zmieni pozycję Boliwii?
Nowy prezydent, przemawiając w sobotę podczas uroczystości zaprzysiężenia, zapowiedział powrót Boliwii do bliskich relacji ze Stanami Zjednoczonymi i innymi krajami po dłuższym okresie "wyraźnego zdystansowania się od tych krajów".
Kowalski w Sejmie uderzył w Domańskiego: "będzie się pan smażył w piekle"
W uroczystości uczestniczyli m.in. prezydenci Argentyny, Chile, Ekwadoru, Urugwaju i Paragwaju. Obecne były także delegacje Unii Europejskiej i Chin.
USA przywracają stosunki z Boliwią na szczeblu ambasadorów
Stany Zjednoczone reprezentował wiceszef dyplomacji Christopher Landau, który określił swą wizytę w Boliwii jako "budzącą najlepsze emocje".
Na krótkiej konferencji prasowej w La Paz Landau ogłosił, że jego kraj po 17-letniej przerwie "przywraca stosunki z Boliwią na szczeblu ambasadorów".
Od 2008 roku, to jest od chwili gdy ówczesny prezydent Boliwii Evo Morales wydalił z kraju ambasadora USA, stosunki między oboma krajami były utrzymywane na szczeblu charge d'affaires.
Jakie kroki rząd zapowiada w pierwszej kolejności?
Nowy boliwijski prezydent, wybrany 18 października w drugiej turze głosowania, obejmuje rządy, gdy kraj przeżywa głęboki kryzys gospodarczy. Obiecuje społeczeństwu poprawę sytuacji dzięki realizacji programu rządowego lansowanego pod hasłem "kapitalizm dla wszystkich".
Na obszarze boliwijskiego solniska Salar de Uyuni znajdują się jedne z największych na świecie złóż litu, metalu wykorzystywanego do produkcji baterii m.in. do telefonów, komputerów i pojazdów elektrycznych. Kraj nie wykorzystuje jednak potencjału tych złóż. Część inwestorów liczy, że zmiana władzy otworzy drogę do zwiększenia wydobycia.
Źródło: PAP