USA zaniepokojone działaniami Białorusi. "Rozważamy użycie różnych narzędzi"
Podczas wizyty w Paryżu wiceprezydent Stanów Zjednoczonych odniosła się do działań białoruskiego reżimu. - Jesteśmy bardzo zaniepokojeni sytuacją na granicy polsko-białoruskiej - powiedziała Kamala Harris. Sprawę skomentował również szef dyplomacji USA.
Wiceprezydent USA odniosła się do sytuacji na białoruskiej granicy na konferencji prasowej zorganizowanej po spotkaniu prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Sytuację skomentował również szef dyplomacji USA Antony Blinken po spotkaniu ze swoim katarskim odpowiednikiem.
Kamala Harris: Jesteśmy bardzo zaniepokojeni
- Jeśli chodzi o sprawę Białorusi i tego, co się dzieje na granicy z Polską, jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni i poświęcamy temu bliską uwagę - powiedziała Harris.
- Uważam, że reżim Łukaszenki jest zaangażowany w bardzo niepokojące działania. Dyskutowaliśmy o tym z prezydentem Macronem i uwaga świata, i jego liderów są skierowane na to, co się tam dzieje - dodała.
Harris przebywa we Francji od wtorku na czterodniowej wizycie. W piątek wiceprezydent weźmie udział w międzynarodowej konferencji na temat Libii w Paryżu.
Zobacz też: Sankcje dla Białorusi? Znamy stanowisko prezydenta
Szef dyplomacji USA komentuje sytuację na granicy
- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni użyciem migrantów jako broni politycznej przez reżim. Nie będę zapowiadał z wyprzedzeniem żadnych możliwych sankcji, ale rozważamy użycie różnych narzędzi, które mamy - zapowiedział z kolei w Waszyngtonie, po spotkaniu ze swoim katarskim odpowiednikiem, Antony Blinken, szef amerykańskiej dyplomacji.
Sekretarz Stanu odniósł się również do ruchów rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą, wyrażając swój niepokój i ostrzegając Rosję przed popełnieniem "poważnego błędu". - Nie wiem, jakie stoją za tym intencje, nie wiem, co siedzi w umyśle prezydenta Putina - powiedział polityk.
Na piątkowym spotkaniu w Waszyngtonie z wicepremierem i szefem MSZ Kataru, Blinken podpisał porozumienie ustanawiające Katar formalnym reprezentantem interesów USA w Afganistanie wobec zamknięcia placówki USA w Kabulu.