USA nie nakłada nowych ceł na Rosję. Wiadomo dlaczego
Rosja nie została objęta nowymi cłami amerykańskimi z powodu trwających rozmów pokojowych. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett wyjaśnia decyzję administracji.
Co musisz wiedzieć?
- Dlaczego Rosja nie została objęta nowymi cłami? Rosja nie została objęta nowymi cłami amerykańskimi, ponieważ jest w trakcie rozmów pokojowych z Ukrainą. Wg Białego Domu, decyzja ta ma na celu niekomplikowanie negocjacji dodatkowymi kwestiami handlowymi.
- Jakie cła wprowadziły USA? Prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające "cła wzajemne" w wysokości co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy, a w przypadku towarów z UE wynoszą one 20 proc.
- Kto podjął decyzję o nieobjęciu Rosji cłami? Decyzję podjął prezydent USA Donald Trump, kierując się chęcią niezakłócania procesu pokojowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koncert mocarstw USA i Rosji. "Ukraina jest przedmiotem gry"
Dlaczego Rosja nie podlega nowym cłom?
Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett w wywiadzie dla ABC News wyjaśnił, że Rosja nie została objęta nowymi cłami amerykańskimi z powodu trwających rozmów pokojowych z Ukrainą. - Trwają negocjacje z Rosją i Ukrainą i myślę, że prezydent podjął decyzję, aby nie łączyć tych dwóch kwestii - powiedział Hassett. Podkreślił, że decyzja ta ma na celu uniknięcie komplikacji w negocjacjach, które mogą wpłynąć na tysiące istnień ludzkich.
Jakie są konsekwencje decyzji USA?
Hassett zaznaczył, że USA nie chcą komplikować negocjacji dodatkowymi kwestiami handlowymi, co mogłoby negatywnie wpłynąć na cały proces. - Nie oznacza to, że Rosja, w pełnym tego słowa znaczeniu, będzie traktowana zupełnie inaczej niż każdy inny kraj, ale Rosja jest jednym z niewielu krajów, który nie podlega tym nowym cłom - dodał doradca.
Jakie cła wprowadziły USA na inne kraje?
W środę wieczorem prezydent Trump podpisał rozporządzenie nakładające "cła wzajemne" w wysokości co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy. W przypadku towarów z Unii Europejskiej cła wynoszą 20 proc. Decyzja ta jest częścią szerszej polityki handlowej USA, mającej na celu ochronę krajowego rynku.