Upalne lato nabiera tempa. Temperatury będą dobijać do 30 stopni

Od rana w całym kraju jest słonecznie. Chociaż na wschodzie i północnym wschodzie pojawiają się chmury, deszcz nie jest przewidywany. Poranek przyniósł chłód, z temperaturami spadającymi do ok. 10 stopni Celsjusza. Ale letnia aura dopiero się rozkręca.

W ciągu dnia pogoda nie ulegnie większym zmianom. W większości regionów prognozowane jest bezchmurne niebo, szczególnie na zachodzie. Wyjątkiem mogą być północno-wschodnie krańce, gdzie po południu możliwy jest przelotny deszcz.

Na Podhalu spodziewane jest 20 stopni, nad morzem i na Suwalszczyźnie 22 stopnie, w centrum 25 stopni, a na zachodzie i Kujawach nawet 26-28 stopni. Wiatr będzie słaby do umiarkowanego, z zachodu, a na Podkarpaciu z północy.

Synoptycy wydali ostrzeżenia przed suszą. Jak czytamy w komunikacie IMGW. Poziom wody jest poniżej normy w wielu zlewniach.

Nocą na Śląsku i w Małopolsce niebo pozostanie bezchmurne. W innych regionach zachmurzenie będzie małe do umiarkowanego, z możliwością przelotnych opadów na wschodzie. Minimalne temperatury wyniosą od 6 stopni na Podhalu do 15 stopni na Wybrzeżu.

Warunki biometeorologiczne będą korzystne, co sprzyja aktywności na świeżym powietrzu. Mimo chłodnego poranka dzień przyniesie ciepło, a na zachodzie nawet upał.

Z map synoptycznych aplikacji Pogoda & Radar wynika, że najcieplejszym dniem, kiedy temperatury mogą przekroczyć 31 st. C, będzie poniedziałek 23 czerwca. Takich wartości na termometrach możemy spodziewać się w Krakowie i Warszawie oraz okolicach. Wysokim temperaturom może towarzyszyć częściowe zachmurzenie.

We wtorek 24 czerwca prognozowane jest załamanie pogody, spadek temperatur do ok. 18-20 st. C. Możliwe także opady deszczu, zwłaszcza na północy kraju.

Źródło: IMGW/Pogoda&Radar/Onet.pl