Dżinsy są zakazane
Na zajęcia ubieramy się jak na spotkanie służbowe: marynarka, a do niej dla pań spódnica, dla panów spodnie. Nic zbyt wymyślnego. Unikaj bogato zdobionych ubrań, na przykład marynarek z cekinami. Chodząc po kampusie, zadbaj o odpowiedni strój. Żadnych szortów, T-shirtów ani klapek - to wszystko jest dopuszczalne tylko w nauczycielskim akademiku. Dżinsy są zakazane. Kim Dzong Il nie lubi niebieskich dżinsów, bo kojarzą mu się z Ameryką.
Kiedy znajdziesz się poza kampusem - do czego będzie dochodzić rzadko, przy okazji sporadycznych wyjazdów na zakupy lub zwiedzanie - uważaj, jak wyglądasz i co mówisz. Nie podchodź do nikogo ani nie zaczynaj z nikim rozmowy. Jeśli musisz, powinnaś mieć dobry powód. Zawsze będą ci towarzyszyć opiekun i kierowca. Ten pierwszy musi przejrzeć wszystkie twoje zdjęcia i nagrania wideo. Jeśli sfotografujesz coś znajdującego się poza kampusem, może być problem.
Uważaj na stosowaną terminologię: Wielki Wódz, Drogi Przywódca, Ukochany Przywódca. Trzeba tych określeń używać ostrożnie, a jeszcze lepiej w ogóle unikać rozmów na ich temat. Uważaj też, jak się obchodzisz z wizerunkami przywódców. Na przykład w samolotach Air Koryo można znaleźć magazyny pokładowe. Zabierasz jeden z nich do swojego biura, na okładce jest zdjęcie Kim Dzong Ila i powiedzmy, że przez nieuwagę na nim usiądziesz. Masz wtedy poważne kłopoty, bo fotografia jest jak dana osoba. To samo dotyczy portretu Kim Ir Sena na przypinkach noszonych przez wszystkich obywateli Korei Północnej. Obu uważa się za bóstwa, przynajmniej oficjalnie. Pilnuj się, żeby nie wyrzucić, nie zagiąć, nie rozerwać ani w inny sposób nie uszkodzić żadnego ich wizerunku. Nie pokazuj ich też palcem. Zostanie to uznane za wyraz braku szacunku i będziesz za to ukarana.
Jeśli ktoś zapyta cię o politykę, odpowiedz "Nie wiem" albo "Och, naprawdę?". Koniec rozmowy.
Takie wskazówki otrzymała Kim przed swoim wyjazdem do stolicy Korei Północnej.