"Unii Europejskiej daleko do doskonałości". Roberta Metsola w wywiadzie dla WP
Obrona demokracji stała się bardziej pilna i powinna być naszym głównym celem na następną kadencję - mówi w wywiadzie dla Wirtualnej Polski przewodnicząca Parlamentu Europejskiego. Roberta Metsola przestrzega też: Nie możemy brać wolności za pewnik. Dlatego tak ważne, aby wszyscy Europejczycy wzięli udział w wyborach.
Patrycjusz Wyżga, Wirtualna Polska: Jak mijająca kadencja Parlamentu Europejskiego zmieniła Unię?
Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego: To nie była łatwa kadencja, ale Parlament Europejski wziął na siebie odpowiedzialność, realizował zadania i kierował agendą dla Europy.
W ostatniej kadencji zmierzyliśmy się z Brexitem, który po raz pierwszy zmniejszył liczbę państw członkowskich UE, wpływem globalnej pandemii COVID oraz z szokiem związanym z nielegalną agresją Rosji na Ukrainę, przynoszącą wojnę na nasze progi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko to oczywiście zmieniło UE, ale udało nam się wykorzystać te kryzysy na naszą korzyść, ponieważ UE i jej instytucje zareagowały z bezprecedensową solidarnością, szybkością i jednością. Dziś Unia jest wyraźnie silniejsza niż 5 lat temu. Dziś jesteśmy lepiej przygotowani na wszelkie przyszłe kryzysy.
Z jakich inicjatyw jest pani najbardziej dumna, a czego najbardziej żałuje?
Przede wszystkim stanowczo staliśmy po stronie Ukrainy i przeciwko rosyjskiej agresji. Polacy pokazali nam wszystkim, co oznacza solidarność, otwierając swoje serca i domy dla milionów ukraińskich uchodźców uciekających przed brutalną wojną Putina.
Zdecydowaliśmy również o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Ukrainą i Mołdawią, co będzie korzystne nie tylko dla tych krajów, ale także dla całej UE, ponieważ rozszerzenie pozostaje naszym najsilniejszym narzędziem geopolitycznym na rzecz pokoju, demokracji i dobrobytu.
Przyjęliśmy również przełomowe przepisy dotyczące wspólnych zamówień na szczepionki, niezależności energetycznej, sztucznej inteligencji i transformacji cyfrowej, tworzenia miejsc pracy oraz ochrony przemysłu i rolnictwa.
Z wewnętrznego, ale ważnego punktu widzenia, ciężko pracowaliśmy nad reformą Parlamentu Europejskiego, aby był bardziej wydajny, skuteczny i dostosowany do celu. Uczyniliśmy go bardziej otwartym i niezależnym.
To nie znaczy, że UE jest doskonała. Daleko jej do tego, czasem mogliśmy posunąć się za daleko, a w innych przypadkach mogliśmy nie zrobić wystarczająco dużo. Dlatego musimy dalej pracować, aby nasza Unia była lepsza i silniejsza. Zawsze z ludźmi w centrum naszych decyzji.
Co konkretnie zmienili posłowie tej kadencji w życiu Europejczyków?
Pozwól, że podam jeden bardzo konkretny przykład: wspólna ładowarka. UE zapewniła, że zamiast stosu kabli leżących wszędzie, będziemy mieć tylko jedną, standardową ładowarkę do wszystkich urządzeń elektronicznych.
Chciałabym również podkreślić inne bardzo ważne przepisy - Europejski Akt o Wolności Mediów. Będzie on chronił przed koncentracją rynku medialnego i zapewniał różnorodność opinii we wszystkich państwach członkowskich. To pierwsze przepisy chroniące wolność i niezależność mediów w UE.
Jak powinna wyglądać Unia Europejska po następnej kadencji Parlamentu Europejskiego? Jak powinna się zmienić i w jakim kierunku powinna zmierzać?
Europa przechodzi znaczące zmiany. Świat przed nami jest mniej przewidywalny i bardziej niestabilny. Ta sytuacja budzi coraz większe obawy dotyczące europejskich wartości i zasad, które leżą u podstaw naszego europejskiego projektu: wartości demokracji, solidarności, pokoju, wolności myśli i słowa.
Dlatego obrona demokracji i wartości europejskich stała się bardziej pilna i powinna być naszym kierunkiem i głównym celem na następną kadencję.
Mam nadzieję, że w następnej kadencji UE będzie jeszcze bardziej zjednoczona, silniejsza i lepiej przygotowana do odpowiadania na potrzeby i oczekiwania obywateli.
Jakie są najważniejsze wyzwania dla UE? Czy jest to zagrożenie ze strony Rosji? A może ze strony Chin?
Przede wszystkim wojna w Ukrainie, która jest stałym zagrożeniem dla całej UE, dla naszej demokracji, bezpieczeństwa i naszego europejskiego stylu życia. Dlatego w najbliższych latach kluczowe jest dla nas wzmocnienie skuteczności europejskiej architektury bezpieczeństwa, w ścisłej współpracy z NATO.
Musimy również kontynuować postępy w zielonej i cyfrowej transformacji; w naszej niezależności energetycznej; oraz w rozwoju innowacyjnej gospodarki, w sposób, który nie pozostawi nikogo w tyle. Musimy wykorzystać możliwości poprawy konkurencyjności UE, rozwiązania kryzysu kosztów życia i tworzenia miejsc pracy.
Rozszerzenie będzie również ważnym zagadnieniem w nadchodzących latach. Nie tylko dla Ukrainy, Mołdawii i Bałkanów Zachodnich, ale dla nas wszystkich. Choć rozszerzona UE uczyni nas silniejszymi, będzie to również wymagało zmian i reform. Przygotowanie na przyszłość jest niezbędne.
Ostatnio były eurodeputowany, który jest również profesorem nauk politycznych, powiedział mi, że wybory do Parlamentu Europejskiego są całkowicie nieistotne. Co by mu pani powiedziała?
Nie mogę się zgodzić z tym poglądem. Wybory do Parlamentu Europejskiego są fundamentalne dla wszystkich obywateli, ponieważ w tych wyborach stawką jest przyszłość UE.
Wybory te określą kierunek Europy na następne pięć lat. 720 wybranych przedstawicieli Parlamentu przyjmie przepisy, które wpłyną na nas w obszarach takich jak zdrowie, migracja, klimat, bezpieczeństwo, gospodarka i nasza przyszłość cyfrowa. 53 z tych osób będzie pochodzić z Polski, a to, kim będą i co reprezentują, zależy od polskich wyborców.
Nie możemy brać europejskiej demokracji i wolności za pewnik. Musimy bronić i stać na straży naszych europejskich wartości. Dlatego tak ważne jest, aby wszyscy Europejczycy głosowali w dniach 6-9 czerwca.
Wierzę, że każdy w Unii Europejskiej może odegrać rolę w kształtowaniu przyszłości Europy. Każdy z nas ma głos i Europa jest warta tego, aby się za nią wypowiadać. Jeśli nie zagłosujemy, inni zdecydują za nas. Każdy głos się liczy.
Patrycjusz Wyżga, dziennikarz Wirtualnej Polski