Ukraińskie elity podzielone. "Są dwa obozy"
Czy ujawnianie korupcji w Ukrainie jest narzędziem w ręku rosyjskich służb specjalnych? - Te procesy były bardzo zakorzenione na samej Ukrainie i trudno obarczać tu winą Rosjan - mówiła w programie "Newsroom WP" Jadwiga Rogoża, członkini Zespołu Ukrainy, Białorusi i Mołdawii w Ośrodku Studiów Wschodnich. - Dyskusja w środowiskach opiniotwórczych dzieli się na dwa obozy. Jeden mówi o ostrych czystkach oraz o odpowiedzialności ministra obrony Reżnikowa. Drugi obóz, związany ze środowiskami biznesowymi, mówi, że działania ministerstwa obrony służą agresorowi. Nawet w środowiskach opiniotwórczych nie ma zgody. Korupcja to jeden z największych problemów Ukrainy. Wywodzi się z ostatniego 30-lecia, które było mocno przez Rosję infiltrowane. Rosja jest poniekąd ojcem tego procederu, ale dziś Ukraina jest postawiona przed wyborem drogi na przyszłość. Ma jasną perspektywę członkostwa w Unii Europejskiej, ale jasno zarysowaną. Nie można liczyć na to, że Unia ma iluzję i zadowoli się działaniami fasadowymi. Unia zwraca uwagę na opinię watchdogów. Unia często wyrażała rozczarowanie decyzjami Ukrainy. Mimo bohaterskiej postawy na wojnie, nie będzie taryfy ulgowej - dodała.