Ulica Kaczyńskiego podzieliła mieszkańców Wisły
Gazetacodzienna.pl donosi, że w kościołach katolickich w Wiśle zbierano podpisy pod wnioskiem do Rady Miejskiej o nazwanie jednej z ulic imieniem zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Sprawa wywołała ogromne kontrowersje.
Na ulicę Lecha Kaczyńskiego miałaby zostać przemianowana obecna ulica Wyzwolenia. Zdaniem niektórych mieszkańców zmiana ta byłaby hipokryzją, bo w wyborach prezydenckich w 2005 roku Lech Kaczyński otrzymał w Wiśle najmniejsze poparcie w całym kraju.
Jak czytamy na stronie gazetacodzienna.pl inicjatorem pomysłu jest o. Leonard Załoga, proboszcz parafii katolickiej w Wiśle-Nowej Osadzie. On z kolei tłumaczy, że pomysł wyszedł od parafian, którzy chcieli w ten sposób uczcić zmarłego Prezydenta.
Burmistrz Wisły Andrzej Molin mówi, że na razie tylko nieformalnie wie o inicjatywie. Jego zdaniem sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż się to wydaje. Sprawa dotyczy bowiem drogi, przy której jest dużo domów, a zmiana adresu wiąże się z wieloma niedogodnościami, przede wszystkim dla mieszkańców. - To mieszkańcy powinni się najpierw wypowiedzieć w tej sprawie - zastrzega w rozmowie z portalem gazetacodzienna.pl Molin.