"Powinni zrozumieć". Sygnał Kaczyńskiego dla "ukraińskich przyjaciół"
- Z całą pewnością po 15 września br. zakaz wywozu do Polski zboża z Ukrainy będzie obowiązywał - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Głos w tej sprawie zabrał też prezes PiS. - Jesteśmy gotowi wspierać naszych sąsiadów i to pokazujemy od pierwszego dnia wojny, ale przedłużymy embargo na wwóz produktów z Ukrainy - powiedział Jarosław Kaczyński.
12.09.2023 | aktual.: 12.09.2023 12:36
- Przyjmujemy uchwałę wzywającą Komisję Europejską do przedłużenia zakazu ukraińskiego zboża do Polski. Zapewniam całą polską wieś, że będziemy zdecydowanie bronić polskiego rolnika. Nie zgadzamy się na narzucanie przez unijnych biurokratów nam swoich rządów. Dobro Polski jest dla nas najważniejsze - powiedział premier na wtorkowym posiedzeniu rządu.
Mateusz Morawiecki zaznaczył, że rząd ma świadomość tego, że rynek rolny został zdestabilizowany przez wojnę w Ukrainie.
- My zdecydowaliśmy się w kwietniu na zablokowanie dostaw z Ukrainy i wwozu zboża do Polski. Do 15 września ten zakaz został zapisany, a niezależnie od decyzji Unii Europejskiej my to embargo przedłużymy - oświadczył polityk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jarosław Kaczyński o ukraińskim zbożu
Głos w tej sprawie zabrał także prezes PiS. - To jest kwestia, o której należy mówić w kategorii stałej; to nie może być na okres wojny. My oczywiście zrobimy wszystko, by Ukraina tę wojnę wygrała, w całym tego słowa znaczeniu - ale te przyszłe stosunki, jestem pewien, że bardzo przyjazne, muszą być jednak oparte na przestrzeganiu interesów obydwu stron - powiedział Jarosław Kaczyński.
- Ta sprawa została postawiona przez nas jasno. Polskie rolnictwo jest przez nas bardzo chronione. Ukraina jest w stanie wojny, pomagamy im bardzo, ale jednocześnie dbamy o interesy i dobro naszego państwa - kontynuował.
Następnie polityk zaznaczył, że Polska dalej jest gotowa na to, aby wspierać Ukrainę. Wskazał przy tym, że "przedłużone zostaje embargo na wywóz produktów z Ukrainy". - Nasi ukraińscy przyjaciele powinni to zrozumieć - stwierdził prezes PiS i dodał: "być może dzisiaj ze względów propagandowych niektórzy z nich mówią coś innego, ale jestem przekonany, że tak naprawdę rozumieją, o co w tym chodzi".
Rząd o ukraińskim zbożu
Przypomnijmy, że we wtorek minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus poinformował, że jego resort rekomenduje rządowi uchwałę, która potwierdzi, że po 15 września br. do Polski nie będzie wjeżdżało zboże ukraińskie; tranzyt będzie jechał, tak jak do tej pory. Przed posiedzeniem rządu we wtorek premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że Polska utrzyma embargo niezależnie od stanowiska Komisji Europejskiej.
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja br. w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.
Źródło: TVP Info, PAP