Atak na lotnisko Saki: trafiono pięć rosyjskich samolotów
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała w poniedziałek, że przeprowadziła atak dronami na lotnisko znajdujące się na okupowanym przez Rosję Krymie, uszkadzając pięć rosyjskich myśliwców i całkowicie niszcząc jeden z nich.
"Nowa operacja specjalna SBU: drony służby uderzyły w pięć rosyjskich myśliwców na lotnisku Saki, jeden samolot został całkowicie zniszczony" – przekazano w oficjalnym komunikacie.
Operacja w zachodniej części okupowanego Krymu
Jak ujawniła SBU, atak na lotnisko Saki, położone w zachodniej części Krymu i będące jedną z kluczowych baz rosyjskiego lotnictwa w operacjach nad Morzem Czarnym, miał miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne eksplozje w Rosji. Nagrania z ataków w Soczi i Frolowie
Milionowe straty Rosji po ataku na Krym
W wyniku uderzenia całkowicie zniszczono samolot Su-30SM, a kolejny został uszkodzony. Trafiono także trzy samoloty Su-24. Wróg poniósł znaczne straty – jeden samolot Su-30SM może kosztować średnio od 35 do 50 mln dolarów – podała służba.
W ataku uczestniczyły drony Centrum Operacji Specjalnych "A" SBU, a jednym z trafionych celów był magazyn uzbrojenia lotniczego.
"Udana operacja SBU w Saki to kolejny krok w kierunku osłabienia zdolności wroga do prowadzenia agresywnej wojny przeciwko Ukrainie. Okupanci muszą pamiętać, że nigdy nie będą się czuli bezpieczni na naszej ziemi!" – podkreśliła SBU.
Zaatakowana baza paliwowa w Soczi
Tymczasem Sztab Generalny Ukrainy poinformował, że w niedzielę drony Sił Systemów Bezzałogowych zaatakowały bazę paliwową przy lotnisku w rosyjskim Soczi.
"Na terenie obiektu wybuchł silny pożar. Wiadomo, że na lotnisku rozmieszczone były samoloty lotnictwa wojskowego rosyjskich najeźdźców" – podano.