Ukraińcy zaatakowali rosyjską rafinerię. Jest odpowiedź
Siły ukraińskie zaatakowały minionej doby przy użyciu drona rafinerię w obwodzie rostowskim w Rosji. Wojska rosyjskie wzmocniły tymczasem obronę przeciwlotniczą na wschodzie Ukrainy, ograniczając możliwości użycia dronów przez ukraińskich obrońców – podał w czwartek amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
W najnowszym raporcie ISW napisano, że wojska ukraińskie przeprowadziły atak z użyciem dronów na rafinerię w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim, niedaleko granicy państwowej z Ukrainą. Do ataku wykorzystano prawdopodobnie amunicję krążącą (tzw. dron-kamikadze) – dodano.
Rosjanie wzmacniają obronę przeciwlotniczą
Był to pierwszy atak na infrastrukturę w Rosji od kilku tygodni i miał najpewniej na celu zakłócenie logistyki i dostaw paliwa na użytek rosyjskich operacji na wschodzie Ukrainy – zaznaczyli eksperci ISW.
Znajdujące się na wschodzie Ukrainy wojska rosyjskie wzmocniły tymczasem obronę przeciwlotniczą, co ogranicza skuteczność ukraińskich dronów na tym obszarze. Według ISW rozbudowa obrony przeciwlotniczej stała się dla Rosjan priorytetem, ponieważ starają się chronić swoją artylerię.
Anonimowe źródła ukraińskie, cytowane przez portal Foreign Affairs, informowały, że z tego powodu w dużej mierze wstrzymano stosowanie tureckich dronów Bayraktar, które były bardzo skuteczne w początkowej fazie wojny. Pojawiły się również doniesienia, że ukraińscy urzędnicy obawiają się, iż rosyjska obrona przeciwlotnicza w Donbasie będzie w stanie strącać amerykańskie drony Gray Eagle.
Aranżowane wycieki gazu
Ukraińskie siły powietrzne i wojskowe drony pozostają jednak skuteczne na innych obszarach, w tym w obwodzie chersońskim na południu kraju, gdzie przeprowadziły w ostatnim tygodni kilka skutecznych uderzeń – zaznaczono w raporcie ISW.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Tymczasem społeczność wojskowa w Rosji wciąż dyskutuje na temat problemów z uzupełnianiem strat poniesionych na froncie. Mimo wygłaszanych przez nacjonalistów apeli o poszerzenie skali poboru, rosyjskie władze wciąż stosują "częściową mobilizację przymusową", która przekłada się na ograniczoną liczbę rekrutów, a przy tym negatywnie wpływa na morale żołnierzy zmuszanych do walki.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ogłosiła, że rosyjskie władze w okupowanym Ługańsku na wschodzie Ukrainy aranżują wycieki gazu w blokach mieszkalnych, by zmusić do wyjścia mężczyzn ukrywających się przed przymusowym poborem. Ukraiński wywiad wojskowy informował zaś, że w obwodzie zaporoskim rosyjscy żołnierze proszą ukraińskich lekarzy o zaświadczenia o niezdolności do dalszej służby – odnotowano w raporcie ISW.
Na ile wystarczą polskie zapasy gazu? Ekspert podaje termin
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski