Ukraińcy się nie zatrzymują. Uderzyli w kolejny most
Siły ukraińskie uderzyły w most Darjiwski pod okupowanym Chersoniem. Zrobiono to w ramach operacji odcinania rosyjskiego ugrupowania w tym mieście od zaopatrzenia. To kolejny tego typu punkt infrastruktury zniszczony przez Ukraińców w tym celu.
"Dziś rano, jak zawsze z chirurgiczną precyzją, Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły w most Darjiwski przez rzekę Ingulec" - przekazał w sobotę w mediach społecznościowych deputowany chersońskiej rady obwodowej Serhij Chłań.
Przypomnijmy, że wcześniej wojska ukraińskie uszkodziły most Antonowski na Dnieprze w Chersoniu, który, jak podkreślił Chłań, był "kluczowym elementem zaopatrywania ugrupowania wojsk rosyjskich" w tym mieście z lewego brzegu rzeki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Pokazali najnowocześniejszy sprzęt wojskowy. Jego możliwości robią wrażenie
Rosyjska inwazja. Ukraińcy niszczą mosty
Generał Ihor Romenenko powiedział w telewizji, że siły rosyjskie w Chersoniu mają świadomość, iż mogą znaleźć się w otoczeniu, gdyż znajdują się w swoistej enklawie na prawym brzegu rzeki.
W rozmowie z Wirtualną Polską informację o uszkodzeniu strategicznego Mostu Antonowskiego w Chersoniu skomentował płk Piotr Lewandowski, były weteran walk w Iraku i Afganistanie. Jego zdaniem Rosjanie mogą obecnie mieć przez to spore problemy, głównie z logistycznym zaopatrzeniem.
- To też sygnał wysłany w świat, że Ukraińcy nie chcą pozwolić na referendum w Chersoniu, którego wynik jest od dawna przesądzony - podkreślił wojskowy.
Źródło: PAP, WP Wiadomości