Ukraina: Rosja chce ukryć strzelaninę między własnymi wojskowymi na Krymie
• Ukraina: Rosja chce ukryć strzelaninę pijanych rosyjskich wojskowych na Krymie
• W zdarzeniu mieli ucierpieć nie tylko żołnierze, ale i cywile
• Sprawę ujawnił sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO)
• Turczynow: to dlatego Rosja zarzuca Ukrainie destabilizowanie sytuacji na Krymie
Jak informuje w piątek agencja Interfax-Ukraina, w komunikacie służb prasowych RBNiO podano, że strona rosyjska 10 sierpnia powiadomiła o wydarzeniach, do których według nich doszło w nocy z 6 na 7 sierpnia.
- Takie opóźnienie można wyjaśnić wyłącznie tym, że potrzebowali czasu, aby sfabrykować tak zwane "dowody" na agresywne działania Ukrainy i ukryć stwarzające zagrożenie przestępstwa własnych podwładnych, a konkretnie strzelaninę między różnymi pododdziałami rosyjskich sił bezpieczeństwa, w których tradycyjnie nadużywa się alkoholu, szczególnie w dni wolne - oświadczył Ołeksandr Turczynow. Według niego "w rezultacie tej wymiany ognia zginęli i ranni zostali nie tylko rosyjscy wojskowi, ale także cywile - mieszkańcy Krymu".
W ocenie Turczynowa rosyjskie siły bezpieczeństwa, które starały się ukryć faktyczny przebieg wydarzeń i podsycić antyukraińską histerię, zaczęły rozpowszechniać wersję o ataku sił specjalnych ukraińskiego wywiadu wojskowego i wtargnięciu zbrojnym od strony Ukrainy.
Sekretarz RBNiO wyraził przekonanie, że "bezsensowne oskarżenia i groźby pod adresem Ukrainy są rezultatem bezkarności, z której korzysta rewanżystowskie przywództwo Rosji".
W środę rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa poinformowała, że Ukraińcy planowali przeprowadzenie na Krymie ataku terrorystycznego, którego celem byłaby krytyczna infrastruktura. Według FSB zlikwidowano tworzącą się ukraińską siatkę szpiegowską i udaremniono próbę przerzucenia innej grupy dywersyjnej na Krym. Podczas zatrzymań zginęło dwóch Rosjan. Strona ukraińska zaprzecza zarzutom.
Ukraiński prezydent Petro Poroszenko w czwartek zarządził podwyższenie gotowości bojowej ukraińskich sił stacjonujących w pobliżu granicy z Krymem i linii konfliktu w Donbasie.