Ukraina przejmuje mienie. Nacjonalizuje 1,5 tys. rosyjskich i białoruskich wagonów
Biuro Bezpieczeństwa Gospodarczego (BEB) Ukrainy zainicjowało nacjonalizację 1552 wagonów kolejowych należących do firm rosyjskich i białoruskich. BEB poinformowało o tym w środę na swojej stronie internetowej.
"Biuro Bezpieczeństwa Gospodarczego analizuje działalność utworzonych spółek, których ostatecznymi beneficjentami są rezydenci Rosji i Białorusi i wstrzymuje działalność tych przedsiębiorstw, które prowadzą nielegalny handel z tymi krajami" - czytamy w komunikacie BEB, czyli ukraińskiej agencji rządowej odpowiedzialnej za zwalczanie przestępczości gospodarczej.
Polska kupuje czołgi Abrams od Amerykanów. Jednoznaczny komentarz gen. Packa
Ponad miesiąc wojny
Trwa 42. dzień wojny w Ukrainie. We wschodniej i południowej Ukrainie toczą się ciężkie walki, a agresor częściej atakuje z powietrza obiekty infrastruktury krytycznej. Działania Rosjan na zajętych terytoriach przybierają formę narastającej pacyfikacji - opisują eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich po 41 dniach wojny.
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy rosyjska 200. Brygada Zmechanizowana Floty Północnej miała utracić blisko 30 proc. personelu (jedna batalionowa grupa taktyczna z tej brygady miała zostać zniszczona przez obrońców, druga – wycofana w celu odzyskania zdolności bojowej do obwodu biełgorodzkiego).
Z kolei 236. Brygada Artylerii z 20. Armii Ogólnowojskowej Zachodniego Okręgu Wojskowego (OW) miała utracić blisko 20 proc. żołnierzy i uzbrojenia. W Zachodnim OW ma być prowadzona skryta mobilizacja, a stany osobowe jednostek uzupełnia się kadrami wojskowych placówek oświatowych. Siły Zbrojne Ukrainy miały wyprzeć nieprzyjaciela z trzech miejscowości w obwodzie chersońskim przy granicy z obwodem dniepropetrowskim, a także zestrzelić osiem rakiet skrzydlatych.
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski