Putin zaczął mówić nie tylko o Kijowie. "Selekcja celów do zniszczenia" [RELACJA NA ŻYWO]
Czwartek to 1009. dzień wojny w Ukrainie. - Celem nowych rosyjskich ataków rakietowych mogą być centra decyzyjne w Kijowie - zagroził Władimir Putin podczas propagandowego wystąpienia w Astanie. Dodał, że rosyjski resort obrony narodowej wraz ze Sztabem Generalnym prowadzą obecnie "selekcję celów do zniszczenia" na terytorium Ukrainy. - Mogą to być obiekty wojskowe, przedsiębiorstwa przemysłu obronnego lub centra decyzyjne w Kijowie - powiedział. Dyktator oświadczył ponadto, że Rosja odpowie na każdy ukraiński atak przy użyciu zachodniej broni dalekiego zasięgu. W tym celu - jak podkreślił - rosyjska armia może ponownie użyć rakiety balistycznej Oriesznik. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- Szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej, Bruno Kahl, ostrzega przed potencjalnym atakiem Rosji na NATO. - Rosja przygotowuje się do wojny z Zachodem - powiedział Kahl w Berlinie.
- Emocjonalna dyskusja podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dyplomata amerykański domagał się, aby przedstawiciel Korei Północnej jednoznacznie przyznał, że żołnierze tego kraju są w Rosji. Ukraiński ambasador powiedział zaś dyplomacie Korei, że "skończy na ławie oskarżonych".
- Prezydent elekt USA Donald Trump wybrał emerytowanego generała Keitha Kellogga na specjalnego wysłannika ds. Rosji i Ukrainy. Kellogg był autorem artykułu nazwanego przez media "planem pokojowym", który zakładał zawieszenie broni i zmuszenie obu stron do negocjacji.
- Rzecznik MSZ Paweł Wroński potwierdził możliwość przekazania Ukrainie siedziby rosyjskiego konsulatu w Poznaniu, jeśli obie strony wyrażą taką wolę. - Nie stanie się to z dnia dzień - zastrzegł.
- Prezes IPN Karol Nawrocki odpowiedział na deklaracje Ukrainy dotyczące ekshumacji ofiar Wołynia. - Jeśli nie są tylko deklaracjami politycznymi, to czekamy w IPN - tej jedynej instytucji, która jest gotowa do podjęcia prac ekshumacyjnych na Wołyniu - na formalne potwierdzenie i odpowiedź na nasze wnioski wysyłane od 2017 r. - skomentował.
Rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tychyj zaapelował też do partnerów Ukrainy o przyspieszenie dostaw pomocy wojskowej, podkreślając, że szybsze dostarczenie kluczowego sprzętu na front jest ważniejsze niż mobilizowanie do wojska większej liczby mężczyzn.
- Potrzebujemy więcej sprzętu, aby uzbroić wszystkich żołnierzy, którzy już zostali zmobilizowani - stwierdził na briefingu w Kijowie. Dodał też, że dla Kijowa priorytetem jest szybsze wysyłanie pomocy wojskowej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy potwierdza, że Ukraina rozmawia na temat obniżenia wieku mobilizacyjnego w negocjacjach z partnerami zachodnimi.
- Chciałbym zauważyć, że to Ukraina zazwyczaj inicjuje takie dyskusje. W trakcie naszych negocjacji informujemy naszych partnerów o dynamice mobilizacji zachodzącej w naszym kraju. Jest to część dyskusji, ale także inne tematy, jak np. zapewnienie broni, strategii, obrony, sankcji, powstrzymania itp.- mówił w trakcie konferencji prasowej rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tychyj.
Ukraina pracuje nad utworzeniem specjalnego międzynarodowego trybunału na bazie Rady Europy, który będzie sądził wojskowo-polityczne kierownictwo Federacji Rosyjskiej za zbrodnie - powiadomił w czwartek szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
- Mamy już nakaz aresztowania Putina, wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Pracujemy również nad utworzeniem specjalnego międzynarodowego trybunału w oparciu o Radę Europy, który osądzi największych rosyjskich przywódców wojskowych i politycznych za zbrodnie i agresję - powiedział Jermak na międzynarodowym forum "Dyplomacja dzisiaj: rola Ukrainy w globalnej polityce".
Liczba ataków wojsk rosyjskich od początku dnia wzrosła do 80, z czego ponad połowa miała miejsce na frontach pokrowskim i kurachowskim – ogłosił Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Wróg nie przestaje próbować wejść w głąb terytorium Ukrainy, Siły Obronne wstrzymują najeźdźców, zadając im znaczne straty. Dziś liczba ataków wroga wzrosła do 80. Okupanci będą w dalszym ciągu podejmować główne wysiłki na frontach pokrowskim i kurachowskim, gdzie przeprowadzili ponad połowę wszystkich ataków na terytorium Ukrainy. Ponadto okupanci aktywnie działają w rejonie Łymana, Kupiana i Wremiowa" – czytamy w komunikacie.
Ukraiński minister obrony, Rustem Umierow, podczas wizyty w Seulu, potwierdził informacje o udziale żołnierzy Korei Północnej w rosyjskich działaniach wojennych w Ukrainie.
Podkreślił, że wojska Korei Północnej nie tylko dostarczają sprzęt i ludzi, ale także aktywnie wspierają ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Zaznaczył, że zdobyte doświadczenie bojowe może stanowić zagrożenie dla Korei Południowej.
Minister stanu w federalnym ministerstwie spraw zagranicznych Tobias Lindner ostro skrytykował wcześniej wydalenie pracowników ARD. W porannym programie stacji ZDF stwierdził, że jest to "absolutnie nie do przyjęcia".
Rosyjskie MSZ poinformowało w środę, że wydalenie dwóch pracowników ARD to odpowiedź na zamknięcie berlińskiego biura rosyjskiej telewizji publicznej Kanał Pierwszy. Dwóm rosyjskim pracownikom stacji nakazano opuszczenie terytorium RFN najpóźniej do połowy grudnia. Berliński korespondent Kanału Pierwszego, Iwan Błagoj twierdzi, że decyzję tę uzasadniono "interesami bezpieczeństwa narodowego Niemiec".
Rosja uzależnia ponowną akredytację pracowników ARD w Moskwie od przywrócenia działalności berlińskiego biura Kanału Pierwszego.
Rząd RFN zareagował na wydalenie dwóch pracowników niemieckiej telewizji ARD przez rosyjskie władze. Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało rosyjskiego ambasadora w Berlinie - napisał w czwartek portal tygodnika "Spiegel".
- Wydalenie pracowników ARD przez Rosję jest niedopuszczalne, a uzasadnienie jest po prostu fałszywe i kłamliwe. Potępiamy to z całą mocą - powiedziała szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock.
Wystąpienie rosyjskiego lidera Władimira Putina podczas szczytu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) w Astanie w czwartek, było zapowiedzią kolejnych aktów na ukraińskie miasta. - Ministerstwo Obrony i Sztab Generalny Armii Rosyjskiej wybierają obecnie cele ataku na terytorium Ukrainy - zapowiedział Putin.
- Celami tymi mogą być obiekty wojskowe, przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego lub ośrodki decyzyjne w Kijowie - oświadczył dyktator. Dodał także, że seryjna produkcja systemu rakietowego Oresznik już się rozpoczęła, jednak armia będzie korzystać z różnych rodzajów broni i amunicji.
W trakcie spotkania z przedstawicielami mediów Władimir Putin był pytany o możliwe ataki na centra decyzyjne w Ukrainie. - W ciągu dnia wszystko jest możliwe - stwierdził rosyjski dyktator.
Tusk dopytywany był o kolejny groźby Władimira Putina. - Nie przestraszymy się gróźb. Będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będą chcieli korzystać ze wsparcia - zapewnił polski premier.
- Będziemy wspólnie wspierać Ukrainę w jej walce z rosyjską agresją, a także później w odbudowie kraju - zapewnił polski premier. Donald Tusk powtórzył także: nic o Ukrainie, bez Ukrainy.
- Musimy wspierać Ukrainę i radzić sobie z rosnącą agresją Rosji - stwierdził szwedzki premier w trakcie wspólnej konferencji prasowej z polskim szefem rządu. Podkreślił szczególne zaangażowanie Polski na arenie międzynarodowej w tym zakresie.
Rosjanie ostrzelali wieś Szliachowe w obwodzie chersońskim - informuje lokalna administracja obwodowa. W ostrzale uszkodzone zostały budynki mieszkalne.
Rosyjscy żołnierze ponownie rozstrzelali grupę ukraińskich jeńców wojennych - poinformowała w czwartek Prokuratura Generalna w Kijowie. Egzekucji dokonano w minioną niedzielę, a jej ofiarami byli żołnierze wzięci do niewoli w obwodzie zaporoskim, na południowym wschodzie Ukrainy.
W południowej Finlandii powstanie zakład produkujący drony. Montowane będą różnego rodzaju bezzałogowce: zwiadowcze, bojowe, a także nawodne i lądowe - poinformował w czwartek koncern zbrojeniowy Summa Defence.
Rosyjski adwokat Dmitrij Tałantow, który skrytykował w internecie działania rosyjskich wojsk na Ukrainie, został skazany na siedem lat pozbawienia wolności za rozpowszechnianie "fake newsów" o rosyjskiej armii i nawoływanie do nienawiści - podał w czwartek niezależny serwis Nowaja Gazieta.Jewropa.
Ponad 1,3 mln osób zginęłoby, a 950 tys. zostałoby rannych, gdyby doszło do ataku na Warszawę z użyciem rosyjskiego pocisku jądrowego R-36M2 (w kodzie NATO: SS-18 Satan) - czytamy w czwartek na łamach amerykańskiego "Newsweeka". Skutki ataków na główne miasta Europy oszacował historyk technologii nuklearnej prof. Alex Wellerstein.
- Celem nowych rosyjskich ataków rakietowych mogą być centra decyzyjne w Kijowie - zagroził Władimir Putin podczas wystąpienia w Astanie.
Dodał, że rosyjski resort obrony narodowej wraz ze Sztabem Generalnym prowadzą obecnie "selekcję celów do zniszczenia" na terytorium Ukrainy. - Mogą to być obiekty wojskowe, przedsiębiorstwa przemysłu obronnego lub centra decyzyjne w Kijowie – powiedział.
Dyktator oświadczył ponadto, że Rosja odpowie na każdy atak przy użyciu zachodniej broni dalekiego zasięgu. W tym celu – jak podkreślił – rosyjska armia może ponownie użyć rakiety balistycznej Oriesznik.
- Uderzenia z naszej strony były odpowiedzią na trwające ataki na terytorium Rosji amerykańskimi pociskami rakietowymi ATACMS. Jak wielokrotnie mówiłem, zawsze będziemy odpowiadać - oświadczył w czwartek w Astanie Władimir Putin. Jego słowa cytuje propagandowa agencja TASS.
Podczas porannego ataku na Ukrainę, Rosja użyła w sumie około 100 dronów i ponad 90 rakiet różnego typu - przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski.