IPN gotowy do ekshumacji na Wołyniu: czeka na zielone światło
Prezes IPN odpowiedział na deklaracje Ukrainy dotyczące ekshumacji ofiar Wołynia. - Jeśli nie są tylko deklaracjami politycznymi, to czekamy w IPN - tej jedynej instytucji, która jest gotowa do podjęcia prac ekshumacyjnych na Wołyniu - na formalne potwierdzenie i odpowiedź na nasze wnioski wysyłane od 2017 r. - skomentował.
27.11.2024 | aktual.: 27.11.2024 14:24
We wtorek na rozmowy do Warszawy przyjechał szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Andrij Sybiha. Tematem spotkania były relacje polsko-ukraińskie, polityka transatlantycka oraz wspólna przeszłość. Rozmawiano m.in. o ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.
"Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach" - przekazano w oświadczeniu, które zacytował szef polskiego MSZ, Radosław Sikorski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na te wspólne deklaracje zareagował w środę prezes IPN, od niedzieli kandydat na prezydenta Polski. Podczas środowej konferencji prasowej przypomniał, że od 2017 r. IPN konsekwentnie dąży do realizacji wniosków ekshumacyjnych na Wołyniu.
- W 2017 r. IPN wysłał pierwszy wniosek o podjęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych. Wniosek ten dotyczył wielu miejscowości (...). Między 2017 r. i 2024 r. wysłaliśmy dziewięć takich wniosków. Żaden z tych wniosków nie spotkał się z akceptacją strony ukraińskiej - stwierdził Nawrocki.
Czytaj także: Jest rozejm Hezbollahu i Izraela
Nawrocki podkreślił, że publiczne deklaracje muszą być poparte formalnymi działaniami. - Jeśli publiczne deklaracje dzisiejszych polityków nie są tylko deklaracjami politycznymi, to czekamy w IPN - tej jedynej instytucji, która jest gotowa do podjęcia prac ekshumacyjnych na Wołyniu - na formalne potwierdzenie i odpowiedź na nasze wnioski wysyłane od 2017 r. - powiedział.
Czytaj także: