WAŻNE
TERAZ

Piraci porwali statek. Wśród zakładników jest Polak

Zaskakujący finał afery maseczkowej. Decyzja prokuratury

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie afery maseczkowej, która dotyczy zakupu masek medycznych dla Ministerstwa Zdrowia w czasie pandemii COVID-19. Obecne władze resortu zdrowia zaskarżyły tę decyzję do sądu.

�ukasz Szumowski
briefing, coronavirus, covid-19, epidemia i zarazy, konferencja prasowa, koronawirus, �ukasz Szumowski, maseczka, pandemia, PIS, politycy, polityka, pomoc dla przedsi�biorc�w, pose�, Przedsi�biorcy, sars-cov-2, stan epidemii, Tarcza Antykryzysowa, covid, maseczki, maska, maskiByły minister zdrowia Łukasz Szumowski
Źródło zdjęć: © PAP
oprac.  JUL

W kwietniu 2020 r. pośrednik, związany z bratem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, sprzedał resortowi 120 tys. chińskich masek za 5,5 mln zł. Okazało się, że nie spełniały one wymagań WHO, a certyfikaty były sfałszowane.

Ministerstwo Zdrowia zignorowało ostrzeżenia CBA o braku doświadczenia u dostawców w obrocie materiałami farmaceutycznymi. Śledztwo z zawiadomienia ministerstwa wszczęto pod kątem oszustwa wielkich rozmiarów. Po czterech latach, w lutym 2024 r., prokuratura umorzyła śledztwo, o czym nie poinformowano opinii publicznej - ustaliła "Rzeczpospolita". Powód umorzenia nie został ujawniony, ponieważ sprawa nie jest jeszcze prawomocna.

"Akta sprawy, z zażaleniami na postanowienie o umorzeniu śledztwa, zostały przesłane 31 października 2024 r. do sądu. Sprawa nie jest prawomocnie zakończona, zatem decyzją referenta sprawy nie będziemy szerzej informować o dokonanych ustaleniach" – odpisał na pytania "Rz" prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Powodem umorzenia jest art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., mówiący o tym, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Dziennikarzom udało się ustalić, że prokuratura zbadała wątek fałszywych certyfikatów, które dołączano do towaru z Chin i również nie dopatrzyła się przestępstwa.

Zaskoczenie umorzeniem

Zażalenie na umorzenie w tej sprawie złożyło do sądu Ministerstwo Zdrowia. Sąd odmawia jednak informacji o przesłankach umorzenia. - Jeśli chodzi o powody umorzenia postępowania przygotowawczego w wątku zakupu maseczek od firmy Kaja z Zakopanego, gospodarzem tego postępowania jest prokurator i tylko on może udzielić informacji w tej sprawie. Sąd jest związany tajemnicą postępowania przygotowawczego - tłumaczy "Rzeczpospolitej" sędzia Anna Ptaszek, rzeczniczka ds. karnych. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że złożyło zażalenie na umorzenie, jednak nie zdradza powodów, bo nie ma zgody na ujawnianie informacji ze śledztwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowe rewelacje ws. afery maseczkowej. "Są twarde dowody"

Afera maseczkowa

Zawiadomienie o oszustwie złożył w maju 2020 r. ówczesny wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, po tym jak kontrahenci odmówili zwrotu pieniędzy za maski, które okazały się bezwartościowe dla służby zdrowia. Przesyłka obejmowała fałszywe certyfikaty, a same maski nie spełniały norm ochrony medycznej. Prokuratura zbadała także wątek fałszywych certyfikatów, lecz nie dopatrzyła się przestępstwa.

Łukasz Guńka, główny pośrednik w transakcji, tłumaczył później, że fałszywy certyfikat został dołączony przez pomyłkę.

Janusz Cieszyński, obecnie poseł PiS, o umorzeniu śledztwa dowiedział się od dziennikarzy. - Jako Ministerstwo Zdrowia zostaliśmy oszukani przez nieuczciwego dostawcę i od razu zgłosiliśmy sprawę do prokuratury. Pracownicy resortu dochowali w tej sprawie wszelkiej staranności i decyzja prokuratury to potwierdza - mówi "Rzeczpospolitej", odnosząc się do wątku ewentualnej odpowiedzialności urzędników, co również zbadała prokuratura.

Nowe śledztwo

Po umorzeniu śledztwa w Warszawie, od kwietnia 2024 r. prowadzone jest nowe postępowanie przez ABW i Prokuraturę Regionalną w Łodzi. Śledztwo dotyczy tych samych dostawców, którzy nie mieli doświadczenia w sprzedaży środków ochrony indywidualnej.

Jest prowadzone w trzech wątkach: dotyczących przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych przy zawieraniu umów z firmami, które nie spełniały norm, oraz działań Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Badane są również inne zakupy maseczek i środków ochrony, które nie spełniały wymaganych standardów.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty. Dotyczą korupcji
Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty. Dotyczą korupcji
Frekwencja na religii spada. W miastach widać wyraźny trend
Frekwencja na religii spada. W miastach widać wyraźny trend
Dzieci z Ukrainy wywożone do Korei Północnej. Szokujące ustalenia
Dzieci z Ukrainy wywożone do Korei Północnej. Szokujące ustalenia
Piraci porwali statek. Polak zakładnikiem
Piraci porwali statek. Polak zakładnikiem
Sprawa Edwarda B. Zmasakrował, a potem spalił jej ciało swojej ofiary
Sprawa Edwarda B. Zmasakrował, a potem spalił jej ciało swojej ofiary
Zderzenie na S2. Nawet do 20 kilometrów korka
Zderzenie na S2. Nawet do 20 kilometrów korka
Macron w Chinach. Apeluje o współpracę w sprawie Ukrainy
Macron w Chinach. Apeluje o współpracę w sprawie Ukrainy
O pieniądzach na szczycie medycznym. Pojawi się Donald Tusk
O pieniądzach na szczycie medycznym. Pojawi się Donald Tusk
Podrzucony wirus ASF. To mógł być sabotaż
Podrzucony wirus ASF. To mógł być sabotaż
Putin skomentował rozmowy z USA. "Trump szuka sposobu"
Putin skomentował rozmowy z USA. "Trump szuka sposobu"
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków