Ukraina: na audiopiractwo nie ma rady?
Ukraiński parlament trzeci raz z kolei nie zdołał przyjąć ustawy o walce z audiopiractwem. Władzom USA otwiera to drogę do zastosowania sankcji gospodarczych, które polegać będą na ograniczeniu importu ukraińskich towarów.
Deputowani, głównie głosami lewicy, odrzucili w czwartek projekt motywując to m.in. tym, że Ukrainę zaleją płyty kompaktowe z muzyką i CD-romy z oprogramowaniem komputerowym produkowane w Rosji.
Amerykanie kilkakrotnie przekładali termin wprowadzenia sankcji, które - jak twierdzi premier Anatolij Kinach - ukraińskiej gospodarce mogą przynosić straty w wysokości 0,5 mld dolarów rocznie. Nie ma jednak pewności - jak twierdzą eksperci - czy USA wprowadzą sankcje widząc wolę współpracy ze strony ukraińskiego rządu.
W ostatnim czasie po kontrolach milicji w Kijowie zamknięto szereg kawiarni internetowych - każdą, gdzie kontrolerzy wykryli pirackie oprogramowanie. Po interwencji rządowych kontrolerów zamknięto też trzy duże zakłady, produkujące kompakty.