Kreml grozi Unii Europejskiej. Rosyjski generał: natychmiast to odczują

- Reakcja Rosji na zniesienie ograniczeń dotyczących użycia przez armię ukraińską europejskiej broni do uderzeń na terytorium Rosji będzie ostra, asymetryczna i natychmiastowa - stwierdził szef Komitetu Obrony Dumy, generał Andriej Kartapołow, strasząc w propagandowym tonie.

Uderzenia w głąb Rosji. Kartapołow grozi UE. Reakcja "natychmiastowa"
Uderzenia w głąb Rosji. Kartapołow grozi UE. Reakcja "natychmiastowa"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Mateusz Czmiel

31.08.2024 | aktual.: 31.08.2024 08:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej zareagował na słowa szefa dyplomacji UE Josepa Borrella.

"Natychmiast to odczują"

- Rosja zareaguje ostro i asymetrycznie na zniesienie ograniczeń użycia europejskiej broni przez Siły Zbrojne Ukrainy do ataków na terytorium Federacji Rosyjskiej, odpowiedź będzie taka, że ​​"natychmiast to odczują" - zagroził Kartapołow, którego cytuje propagandowa RIA Novosti.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W czwartek Borrell powiedział, że kraje UE powinny "całkowicie znieść ograniczenia dotyczące ukraińskich ataków na terytorium Rosji". Podkreślił także, że zniesienie przez państwa UE zakazów użycia broni europejskiej przez Siły Zbrojne Ukrainy do uderzeń w głąb terytorium Rosji nie oznacza "wchodzenia w wojnę z Moskwą".

Zachód dostarcza Ukrainie broń, w tym rakiety dalekiego zasięgu, aby przeciwstawić się rosyjskiej agresji. Początkowo Siłom Zbrojnym Ukrainy zakazano użycia tej broni do celów na terytorium Federacji Rosyjskiej, gdyż państwa zachodnie obawiały się eskalacji konfliktu. Jednak po rozpoczętej wiosną ofensywie armii rosyjskiej w obwodzie charkowskim ograniczenie zostało częściowo zniesione.

Kijów chce uderzyć w rosyjskie lotniska wojskowe

Stany Zjednoczone również zgodziły się na ataki na terytorium Rosji przy użyciu ATACMS, ograniczając jednak promień ich użycia do 100 km od granicy. To jednak zbyt mały dystans, by Kijów mógł uderzyć w rosyjskie lotniska.

16 sierpnia kilka dobrze poinformowanych źródeł CNN podało, że Waszyngton zakazał Kijowowi używania rakiet ATACMS dalekiego zasięgu do ataków na terytorium Rosji podczas inwazji na obwód kurski. Według źródeł stanowisko Waszyngtonu nie jest związane z ryzykiem eskalacji konfliktu, ale z faktem, że Stany Zjednoczone dysponują ograniczonymi zapasami rakiet, które mogą dostarczyć Kijowowi. W związku z tym amerykańscy urzędnicy uważają, że dostarczona broń będzie lepiej wykorzystana do ataków na cele na okupowanym Krymie.

Pisał o tym już wcześniej "Washington Post". Według źródeł publikacji, po rozpoczętej 6 sierpnia ofensywie Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim, Kijów zwrócił się do Waszyngtonu z prośbą o zezwolenie na użycie rakiet ATACMS do ataków na lotniska w Rosji, jednak strona amerykańska odrzuciła tę prośbę.

12 sierpnia gazeta "The Telegraph" podała, że ​​Wielka Brytania nie pozwoliła Ukrainie na użycie rakiet dalekiego zasięgu. Jednocześnie, jak napisał "The Times", brytyjscy ministrowie "za kulisami" zaczęli namawiać sojuszników, aby zezwolili Kijowowi na użycie rakiet manewrujących według własnego uznania.

"Mają prawo użyć duńskiej broni"

19 sierpnia minister spraw zagranicznych Danii Lars Lokke Rasmussen oświadczył, że Siły Zbrojne Ukrainy mają prawo użyć duńskiej broni do ataków na infrastrukturę i cele wojskowe na terytorium Rosji. - Obrona własnego kraju może obejmować działania na terytorium agresora. Jeżeli w ramach tej ofensywy w obwodzie kurskim celem stanie się infrastruktura lub obiekty wojskowe strony atakującej, jest to w pełni zgodne z regułami wojny - wyjaśnił.

30 sierpnia ukraiński minister obrony Rustem Umierow i szef gabinetu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak, spotkali się z szefem Pentagonu Lloydem Austinem. Mieli przedstawić listę celów wojskowych w Rosji, aby uzyskać zgodę na ich atakowanie przy użyciu amerykańskiej broni.

Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski