Tyszka: nie na taką reformę czekają sądy
Spór w obozie dobrej zmiany to efekt lekceważenia prezydenta - mówi wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15) w "Rzeczpospolitej", pytany o spory prezydenta Andrzeja Dudy z Antonim Macierewiczem i Zbigniewem Ziobrą.
13.10.2017 | aktual.: 13.10.2017 06:17
Tyszka był poproszony o skomentowanie projektów ustaw prezydenta Andrzeja Dudy ws. sądownictwa. "Te ustawy w żaden sposób nie rozwiązują problemu, który od lat jest wskazywany na pierwszym miejscu w badaniach dotyczących funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a mianowicie przewlekłości postępowań. (...) Jako Kukiz'15 pracujemy nad przywróceniem do polskiego porządku prawnego instytucji sędziów pokoju, wybieranych przez obywateli i przez nich kontrolowanych. Sędziowie pokoju orzekaliby w drobnych sprawach cywilnych i karnych, na podstawie uproszczonej procedury, co spowodowałoby przyspieszenie postępowań i odciążenie sądów powszechnych" - podkreślił.
Na pytanie, czy prezesowi PiS uda się przekonać prezydenta do zmian proponowanych wcześniej przez ministra Ziobrę, odparł: "Na razie wysyłane są sprzeczne sygnały z obozu rządowego, z jednej strony mówi się o bliskim kompromisie między PiS a prezydentem, a z drugiej strony prezes Kaczyński wypowiadał się ostatnio w bardzo ciepłych słowach o ministrze Ziobrze".
Dopytywany, czy Kukiz'15 zagłosowałby za projektami prezydenckimi o KRS i SN w takim kształcie, w jakim zostały przedstawione przez głowę państwa, odpowiedział: "Chociaż uważamy, że te ustawy w nikły sposób przyczyniają się do reformy sądownictwa, będziemy nad nimi dyskutować wewnątrz naszego klubu i zgłosimy do nich swoje poprawki". Dodał, że decyzja co do poparcia ustaw jeszcze nie zapadła.
Wicemarszałek został również zapytany, jaka jest dziś pozycja prezydenta w obozie dobrej zmiany w kontekście sporów z Antonim Macierewiczem i Zbigniewem Ziobrą. "Na te spory trzeba spojrzeć w szerszym kontekście, bo moim zdaniem są one pokłosiem polityki lekceważenia prezydenta i chęci umniejszania jego pozycji przez kilku wpływowych ministrów obecnego rządu".
Tyszka w rozmowie z "Rz" odniósł się również do pomysłów Patryka Jakiego na walkę z reprywatyzacją: "Na razie ciężko odnieść się do tych pomysłów, bo nie znamy jeszcze pisemnych założeń do projektu ustawy reprywatyzacyjnej. (...) Na tym etapie mogę powiedzieć, że moim zdaniem najlepszym sposobem na zadośćuczynienie byłoby przekazanie w ramach częściowego odszkodowania nieruchomości znajdujących się w zasobie rolnym Skarbu Państwa".