Tysiące szczepionek na COVID pójdzie do kosza. "Zbędne"

- Prawo stanowi, że leki, które zostały już dostarczone lekarzom dla ich pacjentów, nie mogą być przedmiotem obrotu - mówi rzecznik Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Holandii.

Kraj zmaga się z dużym problemem związanym ze szczepionkami na COVID firmy AstraZeneca. Zaczął się on pojawiać, od kiedy mieszkańcy Holandii mogą przyjąć preparat Pfizera jako drugą dawkę.

Jak informuje lokalny dziennik "De Volkskrant", w ten sposób popyt na szczepionkę na COVID firmy AstraZeneca spadł niemal do zera.

Liczby mogą przerażać. Do teraz blisko 39 tys. szczepionek na COVID firmy AstraZeneka zostało uznanych za "zbędne" przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - przekazał rzecznik tej instytucji.

Czytaj też: Holandia. Miał być festiwal "bez koronawirusa". Wyszło odwrotnie

Szacuje się, że kolejne 100 do 200 tys. preparatów tej firmy znajduje się w lodówkach lekarzy rodzinnych na terenie całej Holandii. Co więcej, ich data przydatności wkrótce minie, a nie będzie można ich przekazać tam, gdzie byłyby potrzebne, ze względu na przepisy prawa.

Nie byłoby problemu, gdyby nie fakt, że lekarze w Holandii otrzymali otwarte opakowania z preparatem, a szczepionki mogą być przekazywane za granicę tylko w oryginalnych opakowaniach. To skutecznie zaprzepaściło szansę na przekazanie tych szczepionek na COVID na przykład do Namibii.

Jak informują media, inaczej ma się jednak sprawa szczepionek firmy AstraZeneca, które czekają w magazynach w Holandii. Tych jest około 745 tys. i wkrótce zostaną przekazane do potrzebujących z Namibii.

Czytaj również: Holandia. Powrót do obostrzeń w dyskotekach. Młodzi nie przestrzegali zasad

Źródło: PAP