Tysiące chorych w Polsce. Niedzielski ogłosił decyzję
Grypa, RSV czy COVID-19? Nawet lekarze z dużym doświadczeniem mają czasem problem, by odróżnić, na co cierpi pacjent. A chorych przybywa, szczególnie wśród dzieci. W wielu szpitalach pediatrycznych brakuje już miejsc. W czwartek - jak poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski - zebrał się sztab, który dyskutował o sytuacji epidemicznej w Polsce.
"Najważniejsze decyzje zakończonego właśnie sztabu dotyczącego sytuacji epidemicznej: przygotowujemy bufor łóżek pediatrycznych oraz zwiększoną aprowizację leków - przede wszystkim antywirusowych, ale i antybiotyków, w nowym roku wprowadzamy testy różnicujące grypę, RSV i COVID-19" - poinformował w czwartek na swoim profilu na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
W środę minister Niedzielski informował, że tygodniowo mamy blisko 270 tys. zachorowań na grypę, połowa z nich przypada na dzieci. Zajętych jest 10 tys. miejsc pediatrycznych w szpitalach.
Szef resortu zdrowia zlecił Narodowemu Funduszowi Zdrowia prowadzenie stałego monitoringu obłożenia pediatrii.
Zobacz też: Fala zakażeń RSV. Nowa epidemia? Dr Grzesiowski: mamy etap narastania
COVID-19, grypa i wirus RSV. Tysiące zachorowań
W wielu miastach oddziały pediatryczne są obłożone, co jest powodem kulminacji zachorowań na COVID-19, grypę i RSV.
Sezon epidemiczny grypy trwa w Polsce od października do maja. Szczepienia przeciw tej chorobie są zalecane i wykonywane przez cały sezon jesienno-zimowy. Optymalny okres szczepienia to czas przed rozpoczęciem okresu zwiększonej zachorowalności. W Polsce występuje on od stycznia do marca.
Bezpłatną szczepionkę przeciw grypie otrzymują osoby powyżej 75 lat i kobiety w ciąży. Refundacja w wysokości 50 proc. należy się m.in. osobom z obniżoną odpornością i pacjentom powyżej 60 lat. Reszta pacjentów zapłaci 100 proc. Zależnie od typu szczepionki ich cena wynosi od ok. 50 zł do ok. 100 zł.