Tylko w WP. Ministerstwo wydało 55 tys. zł na koncerty znajomego Jana Szyszki. Tak się tłumaczą
Trzy tygodnie temu pisaliśmy o kontrowersyjnych wydatkach Ministerstwa Środowiska na "usługi artystyczne". Z doniesień medialnych wynikało, że resort zapłacił w ubiegłym roku 55 tys. zł za dwa kameralne występy tenora Bogusława Morki - prywatnie, znajomego Jana Szyszki. O komentarz zapytaliśmy przedstawicieli resortu. Po długim czasie, w końcu doczekaliśmy się odpowiedzi. Jest zdumiewająca.
O sprawie wydatków na koncerty pisaliśmy TU. Pierwszy z nich miał miejsce w kwietniu 2016 r. w Tucznie. W prywatnej stacji badawczej D&B, należącej do ministra Jana Szyszki, odbyła się trzydniowa konferencja połączona z warsztatami. Temat: rola lasów borealnych w bilansie CO2. W programie znalazły się m.in. wykłady ministra Szyszki; na koniec drugiego dnia konferencji wystąpił zaś Bogusław Morka. Akompaniował mu zespół Alla Vienna.
Z umowy, podpisanej przez firmę Morki (Agencję Artystyczną Bel Canto) z ministerstwem środowiska, wynikało w połowie marca, że godzinny koncert tenora i sześcioosobowego zespołu kosztował 27,5 tys. zł. Do dokumentu dotarł serwis OKO.press. - Pan Morka ma kontakty z ministrem. Pewnego dnia przyszedł i powiedział, że do zagrania jest koncert, to zagraliśmy - stwierdził w rozmowie z portalem jeden z muzyków akompaniujących tenorowi.
Do kolejnego występu doszło dwa tygodnie później, również w Tucznie. Tym razem na dwudniowej konferencji "Gospodarka o obiegu zamkniętym szansą na zrównoważony rozwój terenów niezurbanizowanych", zorganizowanej przez Ministerstwo Środowiska we współpracy z założonym przez Jana Szyszkę Stowarzyszeniem na rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski, Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej o. Tadeusza Rydzyka oraz Lasami Państwowymi. Kwota? Taka sama - 27,5 tys. zł.
Zero konkretów
W związku z publikacją OKO. press na temat koncertów Bogusława Morki zwróciliśmy się do biura prasowego Ministerstwa Środowiska z prośbą o komentarz i odpowiedź na nurtujące nas pytania. Na odpowiedź czekaliśmy trzy tygodnie. Oto, czego się dowiedzieliśmy.
Zespół komunikacji medialnej Ministerstwa Środowiska potwierdził, że resort wydał 55 tys. zł na koncerty tenora Bogusława Morki w Tucznie. Na pytanie, jakie było kryterium doboru akurat tego artysty i kto oraz na jakiej podstawie wycenił koncerty akurat na takie kwoty, stwierdzono: "W Tucznie odbyły się dwie konferencje z udziałem zagranicznych gości. Ranga tych międzynarodowych spotkań wymagała odpowiedniej oprawy muzycznej na światowym poziomie, a taką gwarantował tenor Bogusław Morka". Poza tym, zero konkretów.
W Ministerstwie Środowiska dowiedzieliśmy się również, że Morka jest jedynym artystą, któremu ministerstwo od jesieni 2015 r. płaciło za usługi artystyczne. Z naszych informacji wynika ponadto, że na ten moment resort nie ma podpisanych umów z tenorem na kolejne występy.
Skandaliczne polowanie. WP ujawnia
Przypomnijmy, że zamieszanie wokół osoby ministra środowiska trwa od dłuższego czasu. Na początku marca ujawniliśmy, że Szyszko na początku lutego brał udział w skandalicznym polowaniu w ośrodku hodowli bażantów w Grodnie pod Toruniem, gdzie 500 ptaków zostało wypuszczonych z klatek prosto pod lufy myśliwych. O szokujących doniesieniach w tej sprawie pisaliśmy TU.