Tusk ostro o Romanowskim i Orbanie. Napisał dwa słowa po węgiersku
Premier Donald Tusk skomentował rosyjski atak w noc wigilijną na Ukrainę. W swoim wpisie wytknął premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi ostatnie słowa na temat rosyjskiego dyktatora Władimira Putina. Odniósł się także do Marcina Romanowskiego, który otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.
W nocy 24 grudnia w całej Ukrainie ogłoszono alarm powietrzny. Rosja wystrzeliła wówczas rakiety "Kalibr" z okrętów na Morzu Czarnym, a także - prawdopodobnie - pociski przez samoloty Tu-95, które w nocy wystartowały z lotniska Olenya w Rosji. W związku z tym w Polsce również poderwano myśliwce.
Do sprawy odniósł się premier Donald Tusk na portalu X. "W noc wigilijną Rosja dokonała masowego ataku rakietowego na ukraińskie miasta. W tym czasie, w świątecznym wywiadzie, premier Orban nazwał Putina uczciwym partnerem Węgrów. A minister Romanowski powtarzał cierpliwie wyuczone tego dnia życzenia: Bolgot Karácsonyt" (po węgiersku "Wesołych świąt" - przyp. red) - napisał Tusk.
Przed rosyjskim atakiem premier Węgier Viktor Orban pochwalił się dobrymi relacjami z innymi światowymi liderami. - Chiński lider (Xi Jinping - przyp.red.) odwiedził dwa kraje Unii Europejskiej, Francję i nas. Naszym przyjacielem jest prezydent Turcji, naszym uczciwym partnerem jest prezydent Rosji, a naszym dobrym przyjacielem jest premier Izraela - powiedział Orban.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Romanowski z azylem na Węgrzech
Prokuratura Krajowa zarzuca Marcinowi Romanowskiemu, który jako polityk Solidarnej Polski, a następnie Suwerennej Polski, był w latach 2019-2023 wiceministrem sprawiedliwości nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.
Polityk, jeszcze przed tym, jak sąd zdecydował o areszcie dla niego, uciekł z Polski. Znalazł się na Węgrzech, gdzie rząd Viktora Orbana przyznał mu azyl polityczny.