"Tylko Polacy wstydzą się za siebie"
„Wulgarni bez powodu – tacy są Polacy”, „chamstwo i prostactwo” – takie opinie na temat Polaków przeważają w kwestii zachowań rodaków za granicą. Nie każdy zgadza się z takim zdaniem, bo i nie wszyscy utożsamiają się z tymi, którzy wystawiają nam złe świadectwo. Blisko dwa tysiące Internautów komentowało to, jacy jesteśmy, gdy opuścimy granice naszego państwa.
18.07.2009 | aktual.: 18.07.2009 18:14
Czy przebywając za granicą musimy wstydzić się tego, że jesteśmy Polakami? na temat negatywnego wizerunku Polaków za granicą Internauci podjęli gorącą dyskusję. Czy rzeczywiście różne zachowania polskich turystów muszą prowadzić do umacniania się negatywnego stereotypu Polaka za granicą?
Wstydzę się za Polaków
Zachowanie Polaków za granicą jest przerażające - wielu czytelników podziela taką opinię. „Za granicą nigdy nie mówię po polsku. Przez innych Polaków jestem brany za cudzoziemca, więc wiem kto, co i gdzie popierd...” – pisze Internauta o nicku traveller. Niektórzy w ogóle nie odczuwają potrzeby „ujawniania się” ze swoją narodowością poza granicami kraju, bo może to doprowadzić do nieprzyjemnej sytuacji. „Po co się z polskim buractwem zadawać, które na dodatek śmierdzi alkoholem w samolotach” – pyta DOMEL. „Wulgarni bez powodu - tacy są Polacy” – takie świadectwo wystawia Polakom disteltoni. Taka sytuacja ma miejsce zarówno w kraju, jak i za granicą. Na szczęście nie wszyscy tacy są.
Nieliczni Internauci na skutek zniechęcenia posunęliby się do tak radykalnych rozwiązań jak zrzeczenie się obywatelstwa polskiego i wyjazd z kraju. „Mam tego dosyć” – pisze Kathy. Z uwagi na świadomość polskich wad, przywar i słabości wstydzimy się tego, że ktoś nas, Polaków, rozpozna za granicą. Wielu Polaków, których Marianna nazywa „najszczęśliwszymi” wyprowadza się za granicę i legitymuje się paszportami innych państw, bowiem przyznanie się do bycia Polakiem może przysporzyć tylko dodatkowych problemów. To, że Polacy podróżują coraz więcej może wpłynąć pozytywnie na zmianę naszego charakteru narodowego. „Jedyna pociecha jest taka, że im częściej Polacy wyjeżdżają, tym większa szansa na to, że zauważą w czym odbiegają od reszty Europejczyków.
Nie tylko Polacy źle się zachowują
Chamstwo i prostactwo nie są typowo polskimi przywarami. Również Anglicy, Włosi, Hiszpanie czy Irlandczycy przebywając za granicą nie potrafią się właściwie zachować, o czym piszą często w swych opiniach Internauci. Inni zauważają, że przytoczone w artykule historie są wyjątkami, a nie regułą. „Ogromna większość Polaków zachowuje się więcej niż poprawnie, nawet jeśli nie znają języka” – pisze merfinto. Zauważa również ze smutkiem, że jednak na nasz wizerunek wpływa częściej to złe zachowanie, bo jest ono bardziej widoczne i o nim się mówi. A przecież nie jest tak, że Polacy nie mają się czym pochwalić.
Dlaczego za grzechy motłochu cierpią wszyscy – zastanawiają się nasi czytelnicy. Wiele z osób, wypowiadających się na forum zaznacza, że nie utożsamia się z „tym bydłem”, które wystawia nam tak złe świadectwo. „Czemu nasz kraj i porządni obywatele mają cierpieć przez hołotę?” – pyta zenon. Wtóruje mu Ania, która uważa, że to zaszczyt być Polką. „W moim otoczeniu nie ma chamów i buraków, więc nie mam powodów do tego, by uważać że wszystko co polskie jest szare, brudne i zakompleksione” – pisze Ania.
Czas na poprawę
Generalizowanie daje jasny, choć smutny obraz Polaków, jak pisze wielu Internautów. Największym problemem jest to, że Polacy mają złe mniemanie o sobie, czym różnią się od obywateli innych narodów. „Wielu z nas zauważa jak bardzo przeciętny i prymitywny jest Polak i niewiele tu pomoże duma narodowa i patriotyzm” – pisze Marianna. Zaznacza jednocześnie, że od wiedzy na temat tego, co robimy źle jest niedaleka droga do poprawy. Na taki stan rzecz ma wpływ każdy z nas – razem z naszymi Internautami zachęcamy gorąco do pracy nad poprawą naszego wizerunku poza granicami naszego kraju.
Opinie Internautów zebrała Sylwia Mróz, Wirtualna Polska
Wykorzystane w tekście opinie dotyczyły artykułu pt.