Tyle zarobił "pan Jacek". To asystent i były kierowca Jarosława Kaczyńskiego
Ponad 200 tysięcy złotych – tyle zarobił w ubiegłym roku Jacek Cieślikowski. To wieloletni, najbliższy współpracownik Jarosława Kaczyńskiego, nazywany jego kierowcą, asystentem i osobistym ochroniarzem. To z namaszczenia prezesa PiS Cieślikowski zasiada w zarządzie spółki "Srebrna", pełni też funkcję radnego w Radzie Warszawy.
Jako warszawski radny PiS ujawnił swoje oświadczenie majątkowe za 2019 rok. Co z niego wynika? Cieślikowski informuje w nim, że jest "kierownikiem działu transportu biura PiS i asystentem prezesa Jarosława Kaczyńskiego”. W partii zatrudniony jest na umowę o pracę. Z tego tytułu otrzymał 133,7 tys. zł brutto. Z kolei z zasiadania w zarządzie spółki "Srebrna” 18 tys. zł, a w zarządzie spółki "Geranium” 21,2 tys. zł. Dodatkowo jako radny otrzymał za ubiegły rok 30,1 tys. zł. I z umowy - zlecenia 2 tys. zł. W sumie za 2019 rok zarobił 206 tys. zł.
Cieślikowski może pochwalić się sporym majątkiem. Ma 341,3 tys. zł oszczędności. Jest współwłaścicielem 1/2 domu o powierzchni 243,1 m. kw. wartego 550 tys. zł, a także kolejnych dwóch domów wartych w sumie 450 tys. zł (w każdym 1/4 udziału we własności). Jest współwłaścicielem gruntów rolnych wycenianych na 400 tys. zł, a także działek wartych 1 mln 250 tys. zł. Stołeczny radny PiS jeździ Fordem S-Max z 2010 r.
Kim jest Jacek Cieślikowski? To jeden z najbardziej zaufanych współpracowników prezesa PiS, pracownik jego biura poselskiego. "Od końca lat dziewięćdziesiątych współpracuje z Jarosławem Kaczyńskim" - czytamy o nim w oficjalnym biogramie na stronie internetowej Rady Warszawy. Zasiada w niej od 2006 r., a w ostatnich wyborach samorządowych Cieślikowski po raz kolejny zdobył mandat. Niewątpliwie pomogło w tym 1. miejsce na mokotowskiej liście - polityk zdobył ponad 11 tys. głosów.
Jako radny ma na swoim koncie 23 interpelacje. Ostatnia dotyczy głośnej awarii oczyszczalni Czajka w Warszawie. Cieślikowski pytał w niej prezydenta stolicy: jaki będzie koszt naprawy oczyszczalni ścieków. Interesował się również ubiegłorocznym wyjazdem do Brukseli Rafała Trzaskowskiego, który w Parlamencie spotkał się wówczas m.in. z Donaldem Tuskiem. W Radzie Warszawy jest wiceszefem komisji etyki.
Wcześniej Cieślikowski pracował też w Kancelarii Premiera, jako asystent polityczny Jarosława Kaczyńskiego. Obecnie jest członkiem Koleżeńskiego Sądu Dyscyplinarnego oraz pracuje w centrali partii - zajmuje się strukturami terenowymi oraz zarządzaniem flotą pojazdów należących do partii. W przeszłości często woził prezesa, przez co przylgnęło do niego miano "kierowcy Jarosława Kaczyńskiego". Drugim bliskim współpracownikiem prezesa, pomagającym mu także w prowadzeniu domu, jest Jacek Rudziński. Można go było zobaczyć przy prezesie podczas wizyt w szpitalu i rekonwalescencji po operacji kolana.
W 2014 r. Cieślikowski wszedł do zarządu Srebrnej. Szeroko pisaliśmy o tej spółce, kontrolowanej przez środowisko PiS. Powstała na majątku Fundacji Prasowej Solidarności, która w latach 90. po okazyjnej cenie przejęła "Express Wieczorny". Choć gazeta upadła, środowisko poprzedniej partii Jarosława Kaczyńskiego zachowało budynek biurowy przy al. Jerozolimskich i budynek starej drukarni przy ul. Srebrnej 16. Stąd nazwa firmy, która zarządza budynkami i zarabia na ich wynajmie.
Zainteresowanie mediów Cieślikowski ściągnął na siebie po opublikowaniu "taśm Kaczyńskiego", na których prezes PiS negocjuje z austriackim biznesmenem, który na rzecz spółki Srebrna przygotowywał budowę dwóch bliźniaczych wieżowców na działce należącej do spółki. Na nagraniach ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą” jego osoba wymieniana jest kilkukrotnie w kontekście działalności spółki.