"Twardy" scenariusz wobec Putina. Tak planują go zmusić do pokoju

Jak informuje Bloomberg, rozważane są dwa główne scenariusze - miękki i twardy. Pierwszy zakłada złagodzenie sankcji wobec rosyjskich producentów ropy, jeśli pomoże to w osiągnięciu porozumienia pokojowego i jeśli administracja prezydencka uzna, że konflikt można szybko rozwiązać. Drugi przewiduje zaostrzenie sankcji, aby zwiększyć presję na Moskwę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według przedstawicieli zespołu Trumpa bardziej agresywna polityka wobec Rosji może obejmować jeszcze większe sankcje w handlu ropą, w tym wobec europejskich firm żeglugowych i azjatyckich nabywców, w tym dużych firm w Chinach i Indiach. Inną możliwością jest bardziej zdecydowane działanie wobec tankowców przewożących rosyjską ropę przez duńskie i tureckie cieśniny.

W tym zakresie Waszyngton może liczyć na pomoc Europejczyków. W grudniu 12 krajów Europy Północnej zgodziło się kontrolować pracę tankowców przewożących rosyjską ropę przez Morze Bałtyckie i sprawdzać ich ubezpieczenia.

Podczas przesłuchań w sprawie zatwierdzenia jego kandydatury na stanowisko sekretarza stanu USA, senator Marco Rubio określił sankcje jako kluczowe narzędzie do osiągnięcia porozumień pokojowych.

Przygotowania do planów są na wczesnym etapie, a ostateczne decyzje dotyczące konkretnych działań będą zależeć od samego Trumpa - podają źródła Bloomberga.

W dyskusji nad strategią biorą udział niektórzy kandydaci na stanowiska w nowej administracji oraz byli urzędnicy zajmujący się sankcjami podczas pierwszej kadencji Trumpa. W rozmowach uczestniczy także kilka konserwatywnych think tanków.

W piątek odchodząca administracja Joe Bidena wprowadziła największy pakiet sankcji przeciwko rosyjskiemu sektorowi naftowemu, dodając do czarnej listy 161 tankowców przewożących rosyjską ropę, dwie firmy wydobywcze (Gazprom Nieft i Surgutnieftiegaz), które odpowiadały za ponad jedną czwartą eksportu morskiego (ok. 970 tys. baryłek dziennie) w 2024 r., traderów ropy oraz dwie firmy ubezpieczeniowe - Ingosstrach i Alfa Strachowanie.

W rezultacie już w poniedziałek na morzu "utknęło" co najmniej 65 tankowców z ropą, której wartość może przekraczać 3,5 mld dolarów, a stawki frachtu dla przewozu dalekowschodnich gatunków do Chin wzrosły ponad trzykrotnie.

Przy wyborze strategii zespół Trumpa, podobnie jak wcześniej zespół Bidena, będzie musiał uwzględnić sytuację na światowym rynku ropy.

Mimo że według Międzynarodowej Agencji Energetycznej na rynku jest nadmiar ropy, cena ropy Brent po ogłoszeniu sankcji 10 stycznia wzrosła o ponad 5 dolarów za baryłkę, przekraczając 80 dolarów.

Jednocześnie, jak podają źródła Bloomberga, zespół Trumpa chce radykalnie zaostrzyć sankcje naftowe wobec Iranu i Wenezueli, które zwiększyły eksport swojej ropy podczas prezydentury Bidena.