TVP zdobyło nowego partnera do współpracy. To chińska telewizja propagandowa
Dzisiaj Beata Szydło rozpoczęła kilkudniową wizytę w Chinach. Wyjazd skupia się przede wszystkim wokół spraw gospodarczych, ale przy okazji wyjazdu przedstawiciele TVP nawiązują współpracę z regionalną chińską telewizją Chengdu (CDTV).
"To regionalna stacja, ale dociera do kilkudziesięciu milionów widzów" - powiedział portalowi dziennik.pl Maciej Stanecki, wiceprezes TVP. Tutaj warto zaznaczyć, że nad tym co pojawia się w CDTV cały czas czuwa wydział propagandy Komunistycznej Partii Chin.
Jak podaje dziennik.pl, TVP zamierza sprzedać Chińczykom swoje seriale - "Czas honoru", "Dziewczyny wojenne", "Blondynkę" i "Bodo" oraz dokumenty, m.in. cykl historyczny "Tajemnice początków Polski". "Chińczycy mają słabość do Polaków, czego dowodem jest kariera naszej rodaczki, Justyny Szpakowskiej ze Zgierza, jedynej prezenterki w chińskiej telewizji z Europy. Interesują ich przede wszystkim tematy historyczne, pytają o programy na temat II Wojny Światowej, Holokaustu" - wylicza Stanecki.
Ponadto TVP ma w planach nawiązać w przyszłości współpracę również z główną państwową telewizją w Chinach - CCTV.