TVP idzie do prokuratury. Chcą odzyskać milionowe szkody
Telewizja Polska SA w likwidacji złożyła w poniedziałek do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw w obrocie gospodarczym, oszustwa oraz fałszerstwa faktur. Oskarżenia te skierowane są przeciwko byłej dyrektor Biełsatu oraz innym osobom, które pełniły funkcje kierownicze i współpracowały ze stacją.
08.07.2024 | aktual.: 08.07.2024 20:02
W poniedziałek (8 lipca) Telewizja Polska SA w likwidacji złożyła formalne zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu przestępstwa mającego polegać na "niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień przez osoby pełniące funkcje kierownicze, które wspólnie i w porozumieniu zamawiały usługi informatyczne".
TVP potwierdziła Polskiej Agencji Prasowej, że chodzi o byłe kierownictwo telewizji Biełsat.
Milionowe szkody
W opublikowanym na stronie TVP komunikacie czytamy, że "usług tych albo nie można zidentyfikować - nie ma śladów ich wykonania, albo ich ceny były kilkudziesięciokrotnie zawyżone oraz nieuzasadnione ekonomicznie". Stacja twierdzi, że poniosła szkodę w wysokości co najmniej 7 mln złotych i zapowiada, że będzie domagać się jej naprawienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Złożone zawiadomienie jest wynikiem przeprowadzonego w Spółce przeglądu części kosztów powstałych w latach 2018-2023 w zakresie obejmującym zamawianie przez pracowników, współpracowników oraz kierownictwo jednostki organizacyjnej TVP, usług IT w zewnętrznej firmie" - czytamy.
TVP poinformowała również, że "w Spółce trwają kolejne audyty oraz przeglądy środków wydatkowanych w latach ubiegłych. Po otrzymaniu wniosków z tych prac, jeśli okaże się, że zaistniało podejrzenie naruszenia przepisów prawa, TVP S.A. będzie składała kolejne zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jednocześnie TVP zachęca osoby dysponujące wiedzą w tym zakresie do współdziałania z organami ścigania" - głosi komunikat.
Była dyrektor odpowiada na zarzuty
Do oświadczenia stacji odniosła się na platformie "X" Agnieszka Romaszewska-Guzy, była dyrektor Biełsatu. "Jak wyglądają 'ubeckie metody'? Żeby łatwiej spacyfikować i zastraszyć ludzi w Biełsacie i zemścić się za moją postawę, postanowili ze mnie zrobić złodziejkę. Finalnie pewnie im się nie uda, ale obsmarować g… nie zaszkodzi" - napisała.
W marcu Agnieszka Romaszewska-Guzy, założycielka i dyrektorka telewizji Biełsat, została odwołana z funkcji i zwolniona z pracy przez likwidatora TVP SA Daniela Gorgosza. Decyzja ta była uzasadniana potrzebą "nowego otwarcia" wobec redukcji budżetu stacji w 2024 roku.
Telewizja Polska poinformowała 4 lipca, że włączy obcojęzyczne kanały do jednej struktury organizacyjnej pod roboczą nazwą Ośrodek Programów dla Zagranicy. Nowa jednostka ma powstać na bazie istniejących kanałów - TVP World i Telewizji Biełsat. Pierwszy ma zmienić nazwę, a drugi zostanie podzielony na pasma nadające po 6 godzin premierowego programu na dobę – po białorusku (Biełsat), rosyjsku (Wot-tak) i ukraińsku (nazwa jest ustalana). Zmiany mają wejść w życie 1 marca 2025 roku.